Podczas tegorocznego „Piernikowego Święta” zabrakło cieszącej się od wielu lat dużym powodzeniem loterii fantowej. Nie zniechęciło to mieszkańców Gostynia i okolic, którzy licznie zebrali się na rynku i deptaku, aby pomóc podopiecznym Domu Dziecka w Bodzewie. Występy przedszkolaków, rodzinne ubieranie choinki no i oczywiście piernikowe obżarstwo, to jedne z wielu atrakcji, jakie w minioną niedzielę zapewnili organizatorzy festynu charytatywno - handlowego. Jako pierwsze na scenie pojawiły się dzieci z Domu Dziecka w Bodzewie. Po ich artystycznym występie, wszyscy spod sceny czym prędzej ruszyli na rynek, gdzie rozpoczęło się wspólne ubieranie choinki. Potem z każdą chwilą było ciekawiej. Wszyscy jednak czekali na konkurs jedzenie piernika. Wśród dorosłych, tak jak w ubiegłym roku wygrał Janusz Bartkowiak. Okazało się, że przez ten czas musiał wiele trenować. Rok temu 600 gramowe świąteczne ciasto zjadł w czasie 9,22 minuty, w tym roku zajęło mu to niecałe pięć minut. Rekord w tej kategorii 3 minuty i 6 sekund, nadal od 2006 roku należy do Błażeja Szafraniaka z Gostynia. Najmłodsi, co roku, doskonale bawią się podczas pałaszowania pierników i walczą o nagrody. W tym roku zabawa odbyła się w trzech kategoriach wiekowych. W najmłodszej kategorii 6 - 8 lat, tak jak przed rokiem zwyciężył Paweł Musielak (pierwszy z prawej). W drugiej kategorii było tylu chętnych, że organizatorzy postanowili przeprowadzić dwa konkursy, w których wygrali: Dawid Kasperkowiak (zwycięzca z 2009 roku) i Filip Górajewski (również ubiegłoroczny zwycięzca). Natomiast Adrian Kozielski piernika pochłonął w najstarszej kategorii 11 - 15 lat. (gabi)
