Kolejny punkt do swojego dorobku dorzucili zawodnicy Kani Gostyń. Drużyna Kani zremisowała przed własną publicznością z Victorią Września 2 : 2. - Mówiłem chłopakom, że żeby myśleć o pozytywnym rozstrzygnięciu, trzeba będzie zostawić serce na boisku - powiedział po meczu trener Kani Gostyń Piotr Łuczak.
Piłkarze Kani dwa razy musieli w tym pojedynku "gonić wynik". Goście objęli prowadzenie po bramce Alana Kujawy. Wyrównał Tobiasz Aksamit. Goście ponownie wyszli na prowadzenie w 33. minucie, jednak tuż po przerwie do remisu doprowadził Szymon Olejniczak. Gospodarze do ostatniego gwizdka próbowali wygrać to spotkanie. W 86. minucie miejscowi mieli najlepszą do tego okazję. Po strzale Norberta Olejniczaka piłka zmierzała do bramki Victorii, jednak wybił ją jeden z piłkarzy gości.
Więcej na temat tego spotkania we wtorkowym wydaniu Życia Gostynia.
Kania Gostyń - Victoria Września 2 : 2 (1 : 2)
0 : 1 - Alan Kujawa (12')
1 : 1 - Tobiasz Aksamit (25')
1 : 2 - Bartosz Nowicki (33')
2 : 2 - Szymon Olejniczak (47')
Kania: Banaszak - Muszyński, Fechner, Krzyżostaniak, Maćkowski, Pawlaczyk, Mucha, Łapawa, M. Olejniczak, Sz. Olejniczak (71' N. Olejniczak), Aksamit