Po klapie w Starym Bojanowie Sokół czym prędzej chciał się zrehabilitować. Okazja przyszła w niedzielę, choć rywal ku temu nie był wymarzony. Awdaniec Pakosław przed tą serią spotkań zajmował wysokie, czwarte miejsce.
O powodzeniu zadecydowała akcja z 21 minuty. Piłka zagrywana z rzutu wolnego spod środkowej linii trafiła do Bartosza Dechnika, który strzałem głową skierował ją do siatki. Wcześniej i później lepsze wrażenie sprawiali goście, ale futbol to nie jest dyscyplina, w której punkty przyznaje się za wrażenia artystyczne.
Więcej w najnowszym (36/2016) wydaniu ŻG
Sokół Chwałkowo – Awdaniec Pakosław 1:0 (1:0)
1:0 Dechnik (21’)
Sokół Chwałkowo: Kubiak – Henzel, Bartkowiak, Frąckowiak, Kmiecik, Naskręt, Krzyżosiak (86’ Mendyka), Rejek, Wielebiński (32’ Giera), Dechnik (30’ Wojtkowiak), Król (60’ Wolsztyniak)