GOK Pępowo zorganizował ostatnią w tym roku rowerówkę.
Na miejscu zbiórki pojawiło się 40 osób. Jak zawsze za rowerzystami wyruszył wóz strażacki, zabezpieczający podróżujących. Wyjazd zaplanowano z dłuższym przystankiem w Domachowie, gdzie odbywał się VII Festiwal Tradycji i Folkloru.
- Na miejscu byliśmy po godzinie 16.00. Przejechaliśmy przez Dąbie, siedlecki las i Rębowo, gdzie zatrzymaliśmy się na krótszy postój. Po zaparkowaniu rowerów każdy uczestnik wyjazdu otrzymał talon od pracowników GOK-u, będący do zrealizowania na stoisku państwa Kaczmarków, a upoważniający do otrzymania ciepłego posiłku (kiełbaska, bigos) i butelki wody. Na domachowskim Festiwalu spędziliśmy półtorej godziny, oglądając występujące na scenie zespoły. Poza tym zwiedziliśmy stoiska rękodzielnicze, które przyciągały oko barwnymi rzeczami i gastronomiczne, zachęcające przez smakowite zapachy – relacjonują uczestnicy.
O 17.30 zebrali się ponownie, by wyruszyć do Pępowa. Tym razem jechali przez Ludwinowo i Kościuszkowo, po drodze rozstając się z mieszkańcami tych miejscowości.
- Cieszymy się niezmiernie, że mimo różnej aury mieszkańcy Pępowa i okolic tak chętnie i licznie uczestniczyli w naszych rowerówkach. Dziękujemy tym, którzy znajdowali czas, siły i chęci na wyjazdy, a przede wszystkim tym uczestnikom, którzy wzięli udział we wszystkich sześciu rajdach! Pokonaliśmy około 170 km we wszystkich wyjazdach. Dziękujemy panu Janowi Szpakowi, który zawsze chętnie prowadził grupę, jadąc na czele peletonu. Dziękujemy niezastąpionej pępowskiej Straży Pożarnej, dzięki której za każdym razem dojeżdżaliśmy bezkolizyjnie do celu – mówi Leszek Żelazny, dyrektor GOK.
Niestety warunki pogodowe nie sprzyjają już rowerowym wojażom, dlatego w ramach zdrowego spędzania czasu GOK zachęca do uczestniczenia w jesiennej edycji KIJOMARSZÓW (8 km), zaplanowanych na piątki: 15 września, 6 października i 3 listopada. Rowerówki wrócą w przyszłym roku, od 1 maja.