Koniec rewitalizacji stawów w Daleszynie i Kosowie
Na dwóch stawach w Daleszynie oraz jednym zbiorniku w Kosowie przeprowadzono prace związane z odmulaniem i wyczyszczeniem dna, umocniono faszynową darniną skarpę dookoła zbiorników i obsiano trawą pas o szerokości 1 metra. Zakorzeniona trawa powinna związać skarpy.Uporządkowano i zagospodarowano również teren dookoła akwenów. W przypadku stawów położonych w Daleszyne - przy obu zbiornikach pojawił się drewniany płot oraz zabezpieczenie. W Kosowie nie było to konieczne, gdyż w tej wsi teren ze zbiornikiem jest już zabezpieczony.
Zrewitalizowane stawy mają na celu zwiększenie ilości retencjonowanej wody i przeciwdziałanie negatywnym skutkom suszy. Zbiorniki, gromadzące wody opadowe, roztopowe i gruntowe utrzymywać będzie gmina Gostyń, być może zostaną oddane pod nadzór Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Gostyniu.
Zadanie związane z rewitalizacją trzech zbiorników wodnych w gminie Gostyń wykonywała firma Chod-Dróg Przemysław Andrzejewski, z Krobi.
Koszty rewitalizacji stawów
Daleszyn mniejszy staw - blisko 252 tys. zł,
Daleszyn duży staw - 306 tys. zł,
staw Kosowo - blisko 140 tys. zł
Stawy w Daleszynie i Kosowie nie służą rekreacji, ale...
Koszty prac pokryte zostały całkowicie z pieniędzy uzyskanych z dofinansowania na budowę lub przebudowy otwartych zbiorników retencyjnych w ramach operacji „Zarządzanie zasobami wodnymi”, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020.
- Otrzymaliśmy dofinansowanie na rewitalizację, rozbudowę stawów pod względem retencyjnym i takie jest obecnie przeznaczenie tych stawów - mówi Mariusz Konieczny, naczelnik wydziału inwestycji w gostyńskim magistracie.
Naczelnik gostyńskiego urzędu miejskiego zaznacza, że ich rolą jest zabezpieczenie wody na różne cele, także na potrzeby akcji gaszenia pożarów. Pomimo że nie są to zbiorniki rekreacyjne, ale będzie też można przy nich wypocząć.
- Po wykonaniu prac grunt powinien się bardziej zbić, utrwalić, żeby można było z niego korzystać. Pogoda, którą mamy obecnie, będzie na pewno służyła trawie, która została wysiana. Powinna wrosnąć, a wówczas stawy będą cieszyły oko, kiedy już się zazielenią – podkreśla Mariusz Konieczny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.