Drużyna Wisły Borek Wielkopolski zrewanżowała się Zjednoczonym Pudliszki za wysoką przegraną w rundzie jesiennej. Wisła pokonała dzisiaj Zjednoczonych 6 : 1.
Strzelanie w derbach rozpoczęło się już w drugiej minucie. Obrońcy Wisły pozostawili zbyt wiele miejsca w polu karnym Remigiuszowi Jerszyńskiemu, który nie zwykł marnować takich okazji i Artur Kędzia skapitulował. Odpowiedź Wisły była natychmiastowa. Minutę później do remisu doprowadził Adrian Derwich, a w 15. minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Krzysztof Konieczny. Prowadzeniem miejscowych zakończyła się pierwsza połowa spotkania, choć trzeba zaznaczyć, że przyjezdni mieli okazje do wyrównania. Remigiusz Jerszyński w 17. minucie trafił w poprzeczkę. Druga połowa należała do gospodarzy. Gdy w 53. minucie Marcin Urbaniak zdobył trzecią bramkę dla Wisły z gości "zeszło powietrze" i skończyło się na 6 : 1 dla gospodarzy.
Czytaj także: Krobianka straciła drugie miejsce.
Wisła Borek Wlkp. - Zjednoczeni Pudliszki 6 : 1 (2 : 1)
0 : 1 - Remigiusz Jerszyński (2')
1 : 1 - Adrian Derwich (3')
2 : 1 - Krzysztof Konieczny (15')
3 : 1 - Marcin Urbaniak (53')
4 : 1 - Patryk Łukaszewski (66')
5 : 1 - Adrian Derwich (77')
6 : 1 - Krzysztof Konieczny - z rzutu karnego (80')
Wisła: Kędzia (54' Wiza) - Gościniak, Juskowiak, Gawroński, Baran, Kaźmierczak (61' Łukaszewski), Derwich, Urbaniak, Konieczny, Grzemski, A. Andrzejewski (78' Janowski)
Zjednoczeni: Maćkowiak - Żelichowski, P. Bzdęga, Kurasiak, Józefiak (77' F. Bzdęga), Dudka, Wyskok, Kaczmarek, Jerszyński (68' Pajkert), Wolański, M. Andrzejewski (86' Pazoła)
