Krobianka Krobia prowadziła z Wisłą Borek Wielkopolski 3 : 0, jednak w końcówce pozwoliła sobie wbić dwa gole i wygrana drużyny Sławomira Gintowta była zagrożona.
Gospodarze długo kontrolowali sobotnie spotkanie. Po dwóch golach Krystiana Jędryczki i jednym trafieniu Szymona Tomczaka drużyna Sławomira Gintowta prowadziła pewnie 3 : 0. Goście walczyli jednak do końca i w 87. minucie było już tylko 3 : 2 dla miejscowych. - Chłopacy chyba zbyt wcześnie uwierzyli, że mecz jest rozstrzygnięty. Dwie szybkie akcje i zrobiło się 3 : 2 - skomentował końcówkę spotkania Sławomir Gintowt, trener Krobianki Krobia.
Czytaj także o udanym rewanżu Korony z meczu ze Zjednoczonymi.
Krobianka Krobia - Wisła Borek Wielkopolski 3 : 2 (2 : 0)
1:0 - Krystian Jędryczka (18')
2:0 - Szymon Tomczak (42')
3:0 - Krystian Jędryczka (73')
3:1 - Jakub Andrzejczak (84')
3:2 - Cezary Tomczak (87')
Krobianka: Szuba - Knapp, Szumny, Naskręt, Tomczak (76' Baranowski), Chwaliszewski, M. Urbański (70' Kluczyk), Mikołajczak (15' J. Urbański), Szpurka, Lada (46' Kędziora), K. Jędryczka
Wisła: Kędzia - Baran, Kędziora, Juskowiak, P. Gościniak (84' Dopierała), Robak, J. Andrzejczak, Kasprzak, Grzemski (76' Andrzejewski), Tomczak, Kaźmierczak (63' Gawroński)
