reklama

Walka na całego

Opublikowano:
Autor:

Walka na całego  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Tenisiści stołowi z Bodzewa, występujący na co dzień w trzeciej lidze zainaugurowali drugą rundę zmagań sezonu 2013/2014. Po bardzo zaciętym spotkaniu LZS UKS pokonał Białego Orła Koźmin 6:4, awansując tym samym na drugie miejsce w grupie spadkowej. Na zakończenie pierwszej rundy trzecioligowiec z Bodzewa zajął ósmą pozycję. W sezonie 2013/2014 Wielkopolski Związek Tenisa Stołowego ustanowił nowy regulamin rozgrywek. - Cztery pierwsze zespoły połączyły się w lidze z czteroma zespołami z gr. północnej. Pozostałe osiem zespołów z grupy południowej, w tym nasza drużyna w drugiej rundzie rozegra mecze rewanżowe. Nowy system jest bardzo krytykowany przez zespoły z grupy spadkowej, ponieważ w drugiej rundzie jest o połowę mniej spotkań, niż w poprzednim sezonie – wyjaśnia zawodnik LZS UKS, Marcin Pawlak. Na początek zmagań do Bodzewa zawitał dobrze znany rywal - Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski. W pierwszej rundzie miedzy tymi dwoma drużynami doszło do emocjonującego spotkania. Wtedy jednak lepsza okazała się ekipa z Koźmina. Wówczas kibice obejrzeli aż osiem pojedynków, w których o wyniku decydował piąty set. Tym razem emocji znów nie zabrakło. W pierwszej rundzie gier indywidualnych wystąpili Marcin Pawlak oraz Sławomir Jankowiak. Pierwszy z nich nie dał najmniejszych szans Norbertowi Frąckowiakowi, a Jankowiak po pięciosetowym horrorze pokonał Macieja Pawlaka. W kolejnych meczach wystąpili Marcin Sarbinowski oraz Mateusz Banaszak. Ponownie o zwycięstwie decydował piąty set, jednak tym razem szczęście w końcówce było przy zawodnikach z powiatu krotoszyńskiego. Starcia deblowe przyniosły podział punktów. Dorobek miejscowych powiększyła para Banaszak-Pawlak. Druga seria była popisem gry w wykonaniu gospodarzy. Zwycięstwa odnieśli Jankowiak oraz Pawlak. Podczas dwóch ostatnich meczów emocje sięgnęły zenitu. Najpierw Sarbinowski przegrał z Frąckowiakiem i o losach meczu decydowało starcie Banaszaka z Maciejem Pawlakiem. Zawodnik LZS UKS przegrywał w ostatnim secie już czteroma punktami, lecz zdołał dogonić rywala. Tym samym upragnione zwycięstwo stało się faktem. Wygrana miała szczególny charakter. Ekipa z Bodzewa zrehabilitowała się za porażkę w Koźminie Wlkp. i awansowała na drugie miejsce, tracąc do lidera tylko jeden punkt.

(luke)

LZS UKS Bodzewo – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 6-4

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE