Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli zawodnicy pierwszego zespołu LZS UKS. To nowy trzecioligowy rekord w historii klubu. Starcia z Koninem i Gołuchowem przyniosły dwa zwycięstwa i pozwoliły drużynie z Bodzewa awansować na pierwsze miejsce. Beniaminek z Bodzewa po pierwszej rundzie uplasował się na szóstym miejscu. Choć po awansie do III ligi głównym celem pierwszego zespołu było utrzymanie, pozostał lekki niedosyt, gdyż zawodnicy podgostyńskiej drużyny znajdują się obecnie w dobrej formie. Duże znaczenie miały mecze z drużynami z dołu tabeli, z którymi niestety ekipa z Bodzewa pogubiła punkty. Do tego grona zalicza się zespół z Konina. W pierwszej rundzie w rywalizacji ze Smeczem padł remis. Do rewanżowego pojedynku z Koninem zawodnicy pierwszej drużyny podeszli podwójnie zmotywowani. Otwierała się bowiem szansa na objęcie prowadzenia w lidze. W inauguracyjnych indywidualnych starciach ekipa z Bodzewa zdobyła trzy punkty. Mateusz Banaszak pokonał Jarosława Płocharskiego. Był to rewanż za porażkę w poprzedniej rundzie. Punkty dołożyli Dominik Jankowiak, który okazał się lepszy od Marka Urbana oraz Sławomir Jankowiak pokonując Jacka Flaszyńskiego. Porażki doznał dopiero Marcin Pawlak, który przegrał po pięciosetowym pojedynku z Piotrem Piaskowskim. Dwa zwycięstwa deblowe pozwoliły objąć wysokie prowadzenie przed kolejnymi meczami indywidualnymi. Dominik oraz Sławomir Jankowiakowie doznali dwóch porażek, choć były to minimalne porażki w piątym secie. Dwa ostatnie punkty dołożyli Banaszak oraz Pawlak, którzy kolejno pokonali Flaszyńskiego oraz Mikułę. Mecz zakończył się wynikiem 7:3. W kolejnym meczu ekipa z Bodzewa zmierzyło się z Gołuchowem. Podopieczni Krzysztofa Kraszkiewicza na swoim koncie mają jeden punkt i zajmują ostatnie miejsce. Pierwsza drużyna LZS UKS przewidywała łatwe zwycięstwo, lecz początek spotkania był nerwowy. Po pięciosetowych bojach porażki doznali Sławomir Jankowiak oraz Banaszak. Sytuacje w meczu uratowali Dominik Jankowiak oraz Pawlak. Deble to wspaniała gra zawodników z Bodzewa. Dwa zwycięstwa pozwoliły wreszcie objąć prowadzenie. Ostatni punkt dla drużyny dołożył Dominik Jankowiak. Na koniec porażki doznał Banaszak, przegrywając z Igorem Kraszkiewiczem. Tym samym starcie z Gołuchowem zakończyło się triumfem zespołu z Bodzewa 7:3. Dwa zwycięstwa pozwoliły sprawiły, że LZS UKS I objął prowadzenie w grupie spadkowej III ligi. Dzień trzecioligowymi potyczkami swój pojedynek stoczyli tenisiści drugiej drużyny LZS UKS. Rywalem był Sporting Przemęt. Zespół prowadzony przez Przemysława Kolendowicza okazała się dużo gorsza od pretendenta do III ligi, przegrywając 4:14. Porażka coraz bardziej komplikuje sytuację w tabeli. Ekipa z Bodzewa zajmuje ósmą pozycję z trzema punktami przewagi nad Startem Gostyń.
(luke)
LZS UKS Bodzewo – Smecz Konin 7:3
LZS UKS Bodzewo – LKS Gołuchów 7:3
