Jeszcze niedawno z obozu Lwa dobiegały głosy o prawdziwej kadrowej rewolucji. Do zespołu prowadzonego przez Zygmunta Leśnika w letniej przerwie miało dołączyć aż sześciu wychowanków Korony Piaski. Jak się okazuje w pogorzelskim klubie zmiany będą, jednak nie tak radykalne. W nowym sezonie o sile ofensywnej mieli decydować bracia Andrzej i Mikołaj Bonawenturczykowie. Dzisiaj obydwa transfery wydają się bardzo odległe. Zawodników tych trudno szukać w pogorzelskim klubie. Zdaniem kierownika Lwa ten temat najprawdopodobniej jest zamknięty. W zajęciach biorą jednak udział wcześniej awizowani: Robert Andrzejewski, Mikołaj Leśnik, Zbigniew Sipura oraz Mikołaj Eisop. W przerwie między rozgrywkami najlepszym wyznacznikiem obecnej formy są mecze kontrolne. W nich wyraźnie widać, że nowi piłkarze powinni wpłynąć na jakość gry Lwa. Pojedynek z B-klasową ekipą z Ludwinowa wbrew pozorom nie był łatwą przeprawą. Przyjezdni dopóki mieli siły stawiali opór wyżej notowanemu rywalowi. Ostatecznie mecz zakończył, się dwubramkowym zwycięstwem gospodarzy. Jednak wynik spotkania ustalony został dopiero, kiedy piłkarzom z Ludwinowa wyraźnie zabrakło już sił. W sobotę rywalem podopiecznych Zygmunta Leśnika była drużyna ze Zdun. Czołowy zespół kaliskiej A-klasy okazał się lepszy, pokonując pogorzelski zespół 3:2. (luke)
Lew Pogorzela – KS Ludwinowo 3:1
0:1 K. Stachowiak (25’) 1:1 Andrzejewski (35’) 2:1 Zuziak k. (51’) 3:1 Zuziak (70’)
Lew Pogorzela: Lindner – Kaniewski, Jakubowski, Wielowiejski, Kiciński, Mikołaj Curyk, Mazurek, Leśnik, Eisop, Michał Curyk, Andrzejewski na zmiany wchodzili: Bruder, Kędziora, Sipura
Lew Pogorzela – CKS Zduny 2:3
1:0 Andrzejewski (15’) 1:1 (16’) 1:2 k. (23’) 1:3 (47’) 2:3 Eisop (51’)
Lew Pogorzela: Nawrot – Jakubowski, Wielowiejski, Leśnik, Mazurek, Durak, Mikołaj Curyk, Bruder, Łopaczyk, Andrzejewski, Eisop na zmiany wchodzili: Lindner, Kędziora, Borowicz, M. Nowak, Sipura, Zaremba, Kiciński.
