Była 32. minuta niedzielnego pojedynku. Na indywidualną akcję zdecydował się Marcin Antoniak, który po przebiegnięciu z piłką kilkunastu metrów uderzył z dalekiej odległości. Wyszedł z tego „strzał życia” i Pelikan objął prowadzenie, którego nie oddał do końcowego gwizdka. Gospodarze pretensje mogą mieć wyłącznie do siebie. W przekroju 90 minut nie zdołali stworzyć klarownej okazji bramkowej. W pięciu ostatnich meczach Sokół wywalczył jeden punkt. W tej sytuacji można już mówić o kryzysie, który w drugiej połowie rundy dopadł piłkarzy z Chwałkowa. – Nie gramy zespołowo, wdając się w zbędne pojedynki „jeden na jeden”. Poza tym razi ilość strat w naszych szeregach – podsumował trener Dawid Kaczmarek.
(luke)
Sokół Chwałkowo – Pelikan Dębno Polskie 0:1 (0:1)
0:1 Antoniak (32’)
Sokół Chwałkowo: Nowak – Popielas, L. Kaczmarek, Mat. Gubański, Wolsztyniak, Mar. Gubański, Chudy, Poślednik (46’ Wojciechowski), Stanisławski, Wieczorek, Rejek
