Jedyne jak do tej pory punkty wiosną Sokół Chwałkowo zdobył walkowerem w wyniku wycofania się GKS-u Krzemieniewo. W dwóch pozostałych spotkaniach ekipa Dawida Kaczmarka przegrała.
W sobotę Sokół zagrał na wyjeździe z Błękitnymi Kąkolewo. Gospodarze wygrali 3 : 1, a sędzia główny podyktował w tym pojedynku dwa rzuty karne dla gospodarzy. Jak stwierdził po meczu trener Sokoła bardzo duże znaczenie dla całego spotkania miała pierwsza bramka zdobyta przez gospodarzy w kontrowersyjnych okolicznościach. - Niestety uważam, że sędzia liniowy popełnił kolosalny błąd, bo ani piłka nie minęła linii bramkowej, a już na pewno nie mógł tego widzieć arbiter liniowy ustawiony na wysokości 20 metra. To cztery minuty później miało wpływ na niepotrzebny faul poddenerwowanego Gubańskiego i rzut karny, a w konsekwencji na końcowy rezultat - stwierdził Dawid Kaczmarek.
Czytaj także o przerwanej serii porażek Kani Gostyń
Błękitni Kąkolewo – KS Sokół Chwałkowo 3:1 (2:0)
1:0 – (32’)
2:0 – z rzutu karnego (36’)
2:1 – Daniel Wojtkowiak (72’)
3:0 – z rzutu karnego (78’)
Sokół Chwałkowo: Ratajczyk – Gubański (46’ Wolsztyniak), Henzel, K. Kędziora, Pospiech, Rejek, Peśla, Kłakulak (65’ K. Kmiecik), Naskręt, M. Kmiecik (65’ Mendel), Wojtkowiak.