Urodzinowy Dzień Dziecka w Gostyniu na sportowo
Wszystkim, którzy w piątkowe popołudnie pojawili się na stadionie miejskim w Gostyniu ciekawie zagospodarowano czas. Przeciąganie liny, skoki w workach i inne zabawy ruchowe dla dzieci, konkurencje dla rodziców. A dodatkowo ogromny, smakowity tort - wejście musiało być z racami.Urodziny pływalni w Gostyniu to część programu przygotowanego na obchody sportowego Dnia Dziecka. A w tym roku świętowano pod hasłem „Aktywność, rekreacja i bezpieczeństwo”.
- To wszystko dla was. Chcemy, żebyście się przede wszystkim świetnie bawili - zapewniał Wojtek Walkowiak, menadżer sportu w OSiR w Gostyniu.
Rozmaitości na gostyńskim stadionie OSiR
Wyznaczono strefę zabawy dla najmłodszych, w której rozstawione zostały dmuchane zamki, a w nich zjeżdżalnie i trampoliny. Była też część gastronomiczna z food truckami z pysznymi goframi, watą cukrową i lodami. Pod drzewami ustawili się strażacy i policjanci ze swoimi wozami. Zainteresowani mogli zapoznać się ze sprzętem służb, obejrzeć wyposażenie wozu strażackiego, usiąść za kierownicą radiowozu policyjnego. Przy stanowisku KPP w Gostyniu można było ubrać się w sprzęt, który jest używany do zabezpieczenia wydarzeń sportowych, meczów piłkarskich. Policjanci pobierali też odciski palców lub zakładali alkogoogle obrazujące, co dzieje się z ciałem i głową po spożyciu alkoholu.
Były też stoiska Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego - tam udzielano wskazówek profilaktycznych dotyczących szczepień i porad praktycznych - np. jak radzić sobie z kleszczami. Wszystko z myślą o zbliżających się wakacjach. Warto było zajrzeć do stoiska REH-MED a tam: analiza składu ciała, porady dietetyczki, jak modelować sylwetkę, masaż relaksacyjny twarzy - cobido, a dla dzieci - malowanie twarzy.
Kreatywne i sportowe urodziny gostyńskiej pływalni
Pomiędzy drzewami i ramami do parkowania rowerów rozciągnięto folię stretch, przy której dzieci mogły uruchomić wyobraźnię i tworzyć własne dzieła z użyciem farby. Do dyspozycji świętujących maluchów była też kolorowa kreda. Organizatorzy liczyli, że na szerokim chodniku powstanie ciekawy, radosny mural.Zabawy ruchowe i konkurencje sportowe dla dzieci obywały się na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Animatorka Natalia skutecznie zachęciła uczestników do rywalizacji. Były wyścigi w workach, bieg z gazetą, z piłką do tenisa na paletce, zabawa z hula-hop i woreczkiem.
Nie oszczędzono rodziców. Dla nich również przygotowano konkurencje.
- Dla mam rzut najbardziej śmierdzącym laczkiem z pływalni - próbował żartem zachęcić do zabawy prowadzący, szybko jednak wycofał się ze słowa „najbardziej”.
Tatusiowie rzucali piłką slam ball, która się nie odbija.
- To coś, jak miotanie kulą, trzeba użyć siły bicepsów - tłumaczył wybór dyscypliny Wojtek Walkowiak.
Tort i prezenty zapowiadane przez dyrektora OSiR w Gostyniu
Przyszedł moment, kiedy na plac urodzinowego świętowania wjechał tort z wizerunkiem gostyńskiego basenu. Odpalono race, a pracownicy OSiR-u usłyszeli gromkie "Sto lat".
- Czego życzyć pływalni? Dziś tanich mediów, ale też, by każdego dnia parking był tak samo pełny, żeby nie było miejsca na zaparkowanie - powiedział Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu. - Dzięki temu że pływalnia funkcjonuje już przez 15 lat, wiele osób, nie wyobraża sobie miasta bez tego obiektu. Świetnie wpisał się w życie miejskie, dobrze że funkcjonuje - dodał.
Urodzinowi goście usłyszeli, że w ciągu 15 lat ponad 2 mln osób odwiedziło już pływalnię. Na pewno kilkanaście tysięcy nauczyło się pływać.
Dyrektor OSiR w Gostyniu zapowiedział, że z okazji urodzin pływalni, korzystający z niej mieszkańcy dostaną kolejne upominki: w trakcie przerwy technologicznej wyremontowane zostaną damskie szatnie, zmodernizowana będzie strefa saun, basen doczeka się też automatycznego systemu rozliczania w kasach - CZYTAJ TUTAJ.
To był dobry czas dla pływalni w Gostyniu, poza jednym wyjątkiem
- 15 lat - to był dobry czas nie tylko dla pływalni, ale też w ogóle dla rozwoju sportu w Gostyniu. Niedawno było 100-lecie Kani. Pojawiło się na tym jubileuszu sporo osób, które przyjechały do Gostynia po kilkunastu latach nieobecności. I były pod wrażeniem sportowych obiektów, pod wrażeniem, jak bardzo się zmieniły. Należy cieszyć się, że frekwencja na pływalni jest duża cały czas, jest zainteresowanie nauką pływania. Czasy dla samorządów są coraz trudniejsze, utrzymanie obiektów coraz bardziej kosztowne. Trzeba się cieszyć z tego co mamy, i że te obiekty tętnią życiem - powiedział dziennikarzom Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu. - Najsmutniejszy z kolei moment w ciągu tych 15 lat, to czas kiedy była pandemia. Ciężko się patrzyło na puste sportowe obiekty, nie tylko pływalnię - dodał.
Po słodkościach i torcie przyszedł czas na zawody w przeciąganiu liny, po czym zafundowano wspólny aerobik (żeby spalić kalorie) z instruktorką Natalią.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.