Po sromotnym laniu w Pakosławiu, piłkarze Wielkopolanki udali się do Spławia, aby poprawić sobie humory. Wystarczyła dobra gra w pierwszych czterdziestu minutach, żeby tego dnia komplet punktów padł łupem Wielkopolanki. Przyjezdni zanotowali kapitalne otwarcie. Przy pierwszym golu obrońców MAS-ROL-u na manowce wyprowadził Hubert Wyrzykiewicz. Goście nadal atakowali, ale na kolejną bramkę musieli czekać pół godziny, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Dariusz Kaczmarek. W końcówce pierwszej odsłony gospodarze, strzałem z rzutu wolnego zmniejszyli rozmiary porażki. Po zamianie stron obu drużynom zabrakło już pomysłu na zaskoczenie rywala i ostatecznie mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem piłkarzy Jana Wabińskiego.
(luke)
MAS-ROL Spławie – Wielkopolanka Szelejewo 1:2 (1:2)
0:1 Wyrzykiewicz (2’)
0:2 Kaczmarek (33’)
1:2 (41’)
Wielkopolanka Szelejewo: Porzucek – Wyrzykiewicz, Śmiechowski, Rymaniak, Durak (80’ Staniewski), Nawrocik, Wabiński, Hetman (65’ Robak), Bembel (46’ Sadowski), Kaczmarek, Pawlaczyk