reklama
reklama

Piłka nożna w Kani Gostyń to nie tylko sport. Setne urodziny klubu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport - Dzisiejsze obchody to święto wszystkich, którzy tworzyli ten klub przez 100 lat: działaczy, piłkarzy, zawodników i zawodniczek - podkreślił Arkadiusz Krzyżostaniak, prezes zarządu MKS Kania Gostyń. Było to podczas jubileuszowej akademii, która zainaugurowała obchody 100-lecia działalności klubu. Świętowano w sobotę, 13 maja, dokładnie w dniu, w którym przed wiekiem zawiązano gostyński klub sportowy. Obecny był również piłkarz, Andrzej Juskowiak, wychowanek Kani.
reklama

Sobotnie obchody były świętem wszystkich, którzy tworzyli klub Kania Gostyń przez 100 lat. Było to również święto kibiców oraz wielu osób, które pomagały istnieć i rozwijać sport w Gostyniu w wielu różnych dyscyplinach: siatkówka, kręgle, tenis czy lekkoatletyka.

W gronie gości zaproszonych do świętowania, którzy Kanię Gostyń noszą w sercu, oprócz lokalnych samorządowców, byłych i obecnych zawodników MKS Kania Gostyń, znaleźli się też inni piłkarze - przedstawiciele Kaniasiatka Gostyń oraz władze wojewódzkich związków piłkarskich: piłki nożnej i piłki siatkowej.  

- Cieszę się, że tak licznie przybyliście na nasze zaproszenie, by razem z nami uhonorować ten zasłużony dla gostynian i ziemi gostyńskiej klub. Jestem wraz zarządem, zawodniczkami, zawodnikami bardzo dumny z tego, że to właśnie nam przypadł ten zaszczyt. Piłka nożna w naszym klubie jednak to nie tylko sport, ale właśnie dzięki sportowi staramy się wychowywać kolejne pokolenia mieszkańców naszego miasta - mówił Arkadiusz Krzyżostaniak, prezes zarządu MKS Kania Gostyń 

Sport to zdrowie i pasja, której trudno się wyrzec

Przekonywał, że sport może być pasją, której trudno się wyrzec. Właśnie z takiej pasji w 1923 roku powstał Klub Sportowy Kania. Arkadiusz Krzyżostaniak wskazywał też na zalety gry zespołowej, do których należą między innymi: obniżenie stresu, produkcja endorfin, poprawa żywotności komórek nerwowych i wzrostowych oraz poprawienie i rozwijanie umiejętności interpersonalnych poprzez naukę współpracy (...).

- Piłka nożna to również interakcje na poziomie rywalizacji, umiejętności przegrywania czy rozwijania inteligencji emocjonalnej - argumentował prezes zarządu MKS Kania Gostyń, zaznaczając, że te aspekty są bardzo ważne dla klubu, który ma pod opieką dzieci. Kania, w ciągu 100 lat istnienia, słynęła z wysokiej jakości szkolenia młodzieży. 

Nawiązując do obecnych czasów, okresu szybkich i wielkich zmian życia codziennego, które (...) sprawiają, że jesteśmy zagonieni, prezes Krzyżostaniak przypomniał obecnym: Sport to zdrowie! W zdrowym ciele, zdrowy duch! 

- Wierzymy, że nasz klub doczeka następnych wielkich jubileuszy, dając wam wszystkim radość z naszej gry, wiele emocji i radości - mówił Arkadiusz Krzyżostaniak. - Historia klubu na przestrzeni 100 lat toczyła się różnie. Były chwile, gdzie przeżywaliśmy smutek, gorycz połączone nieraz ze złością. Często były to łzy szczęścia,  ale zdarzały się łzy bólu i krzywdy. O historii należy pamiętać, jednak życie toczy się dalej. Musimy patrzeć do przodu i dbać o nasze dzieci - powiedział prezes Kani Gostyń. 

Klub Kania Gostyń szkoli obecnie ok. 330 osób w sekcjach dziewczęcych i męskich, a także seniorów i seniorki. Ma również 2 zespoły dziewczęce. W sumie zatrudnionych jest 13 trenerów, w 16 drużynach.

Nadszedł moment, kiedy organizatorzy postanowili uhonorować najbardziej oddanych zawodników, działaczy i współpracowników.

Burmistrz w Kani chciał być bramkarzem

Burmistrz Gostynia - Jerzy Kulak, w przemowieniu zapewnił, że cały wiek pięknej, niebiesko-białej sportowej przygody sprawia, iż gostynianie, w tym władze gminy i samorządowcy są dumni z klubu posiadającego piękną historię oraz liczne osiągnięcia, w tym wychowanków, którzy występowali z powodzeniem na arenach Polski, Europy i świata.

- Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że pokolenia gostynian mają w DNA Kanię Gostyń - stwierdził Jerzy Kulak. - Przez 100 lat ten klub wychowywał i uczył kolejne pokolenia młodych sportowców. (...) Można powiedzieć, że wychowywaliśmy wspólnie: nauczyciele, trenerzy, ale też władze lokalne. Przez to 100-lecie gospodarze miasta się zmieniali, ale zawsze wspierali lokalną działalność sportową - dodał.

Burmistrz zaznaczył, że niezwykle ważny, a może najważniejszy jest fakt, że Kania jest dla młodzieży „szkołą życia”, atrakcyjnym sposobem na aktywne spędzanie czasu, a dla najlepszych i najbardziej utalentowanych - oknem na świat. Włodarz otrzymał, w podziękowaniu za wsparcie i współpracę, honorowy, jubileuszowy szalik kibica Kani Gostyń. Kto wie, czy właśnie ten prezent nie był powodem, że Jerzy Kulak zdradził osobiste wspomnienia związane z klubem sportowym - nie wszyscy wiedzą, że miał taki etap w życiu, kiedy zamierzał zostać najlepszym w historii bramkarzem Kani.

- Trenerzy i ja dość szybko zrozumieliśmy, że nie jest to najlepsza droga dla mnie, ani dla klubu. Jednak niezmiennie już od tego czasu zacząłem pojawiać się na gostyńskim stadionie w charakterze kibica. I ta pasja pozostała u mnie do dziś. Dlatego serdecznie dziękuję za ten szalik. Będę miał kolejny atrybut, w którym zapewne będę pojawiał się na stadionie - zadeklarował Jerzy Kulak.

W imieniu władz gminnych, wraz z przewodniczącym rady miejskiej, Mirosławem Żywickim, burmistrz przekazał na ręce przewodniczącego komitetu organizacyjnego jubileuszowe pamiątki. 

Brak talentu "do piłki"  dyrektora Hutnika

Po szczerych wyznaniach burmistrza, otworzył się też Tomasz Barton - dyrektor GOK Hutnik, prowadzący akademię. Przyznał, że na pytanie zadane w dniu jubileuszu, czy był piłkarzem, ma gotową odpowiedź.

- Moją karierę brutalnie przerwał brak talentu. Nie wiem, jak było u burmistrza  - powiedział.

Symboliczny puchar od władz powiatowych

W imieniu samorządu powiatowego głos zabrał starosta gostyński - Robert Marcinkowski, któremu również w podziękowaniu za wsparcie i współpracę, na szyi zawieszono jubileuszowy szal.

Nawiązał do hasła hiszpańskiej drużyny piłkarskiej z Barcelony, które bardzo dobrze pasuje do Kani Gostyń: To więcej niż Klub!

- Kania Gostyń to więcej niż klub. To prawdziwa historia tego miasta, tego powiatu. To prawdziwe emocje, które nas łączą, a nie dzielą. To także przyszłość, która przed nami. Bo jestem pewien że Kania to nie tylko piękna tradycja, ale także przyszłość, która będzie budować to miasto i ten powiat. Kania Gostyń to więcej niż klub, to przede wszystkim ludzie. Sama nazwa, instytucja sportowa, byłaby niczym, gdyby nie była wypełniona przez ludzi - powiedział starosta, składając serdeczne podziękowania dla obecnych na sali osób - zarówno działaczy, jak i sportowców oraz trenerów.

Przekazał sportowym jubilatom, na ręce prezesa, puchar - symbol dumy i zwycięstwa, który jest też pewnym marzeniem.

- Za to wszystko, co robicie, za to, że jesteście czymś więcej niż klub, za to że - jak mówią Włosi - robicie wszystko dla drużyny. (...)Za to wszystko co zrobiliście i co robicie dla miasta, dla powiatu. Ten puchar wam się po prostu należy! - podkreślił starosta gostyński.

Starosta gostyński strzelił jedną bramkę

Włodarzowi powiatu przy tej okazji również na wspomnienia się zebrało -  kiedy był nastolatkiem bardzo lubił grać w piłkę.

- Raz nawet na stadionie strzeliłem bramkę. Wspominam to do dzisiaj - wygraliśmy w ósmej klasie ze Szkołą Podstawową nr 3, sześć do dwóch. To był jedyny przejaw mojego talentu. Potem chciałem zostać siatkarzem ale, jak państwo widzą, predyspozycji brak. Za to moja córka trenuje w sekcji siatkówki - powiedział Robert Marcinkowski.

Oprócz władz samorządowych wyróżnieni - również odznaczeniami i medalami - zostali:

Prezes WZPN Paweł Wojtala - pamiątkowy medal i szalik wręczali prezes zarządu Arkadiusz Krzyżostaniak i współwłaściciel MKS Kania Gostyń, Tomasz Jankowiak.

Odznaczeni przez WZPN:

Włodzimierz Kaczmarek, Radosław Wojciechowski, Damian Kabała, Grzegorz Wosiak, Karol Kręgielczak


Prezes WZPS Jacek Broński - pamiątkowy medal i szalik wręczyli wiceprzew. komitetu organizacyjnego, radny Antoni Kuś i współwłaściciel MKS Kania Gostyń Tomasz Jankowiak.

Odznaczeni przez WZPS:

Tomasz Poznański, Łukasz Chudziński, Andrzej Dorsz, Waldemar Hajnsz, Tomasz Stańczak, Dagmara Grajczak

Odżyły wspomnienia i "coś zabolało"

Przy gromkich brawach uhonorowano też najstarszych zawodników Kani Gostyń. Arek Krzyżostaniak i Tomek Jankowiak osobiście wręczyli pamiątkowy medal oraz szaliki Janowi Poprawie i Janowi Biernatowi. Podczas akademii mieszkańcom, przed laty bardzo związanym z gostyńskim klubem, towarzyszyły emocje, wzruszenie. Kazimierz Marciniak był bramkarzem w Kani Gostyń przez około 10 lat. Przygodę z piłkarskim klubem rozpoczynał w 1961 roku, mając prawie 16 lat. 

- W 1963 grałem w reprezentacji juniorów ówczesnego województwa poznańskiego. Awansowaliśmy do wyższej klasy rozgrywkowej w 1962 roku. Trwało to jeszcze przez 3 lata, kiedy w 1965 roku otrzymałem powołanie do służby wojskowej, tam grałem w trzecioligowym wojskowym klubie Nysa. Po 2 latach wróciłem do Kani. Przyjechał po mnie kierownik drużyny, Gerard Kaczmarek. Przywiózł mnie tutaj, bo w Nysie czekali kupcy, chcieli zawodników. Na prośbę wróciłem i grałem w Kani prawie do 1972 roku. Na tym zakończyłem swoją karierę. Wspomnienia wróciły podczas akademii. Spotkałem kolegów, z którymi grałem m.in. Andrzeja Polusa, Jana Biernata i młodszych. Był taki wzruszający moment, coś mnie w sercu bolało, że ta przygoda minęła, nigdy już nie wróci - przyznał Kazimierz Marciniak.

Zasłużony bramkarz Kani nadal żyje pasją - piłkę nożną zawsze będzie kochał, do Kani ma sentyment. Często przyjeżdża rowerem na stadion w Gostyniu. Zagląda nie tylko na mecze. 

- Jestem tu 4, 5 razy w tygodniu, wystarczy mi 15 minut posiedzieć, podumać, zobaczyć, jak trenują młodzi piłkarze, porozmawiać z trenerami - dodał były bramkarz Kani Gostyń.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama