Dla piaskowian, od czasu degradacji do A-klasy, starcia z zespołem z Szelejewa to było pasmo niepowodzeń. Korona nie wygrała żadnego(!) z sześciu dotychczasowych pojedynków. Cztery zwycięstwa Wielkopolanki i dwa remisy to bilans z ostatnich trzech sezonów. Jednak w obecnych rozgrywkach obie ekipy są w zupełnie innym położeniu. W tabeli dzieli je istna przepaść. Derby gminy Piaski to jednak mecz inny niż wszystkie, więc nie zważając na tabelę można było się spodziewać emocji.
W końcu stało się. Piaskowianie wreszcie znaleźli receptę na pokonanie Wielkopolanki. Obecnie panaceum na wszystko to posiadanie w składzie Marcina Wojciechowskiego. W tym sezonie napastnik Korony rozpędził się do tego stopnia, że nie jest w stanie powstrzymać go żaden rywal. W sobotnie popołudnie „Wojciech” zaliczył hat-tricka. Na końcowy sukces zapracował jednak cały zespół.
Pełna relacja oraz wypowiedzi z obydwóch obozów już we wtorkowym wydaniu Życia (44/2015).
Wielkopolanka Szelejewo – Korona Piaski 1:4 (0:3)
0:1 M. Wojciechowski (5’)
0:2 M. Wojciechowski (23’)
0:3 Bonawenturczyk (27’)
1:3 Kaczmarek (68’)
1:4 M. Wojciechowski (90’)
Wielkopolanka Szelejewo: Antoniewicz – Śmiechowski, Wyrzykiewicz, Rymaniak (80’ Durak), Staniewski, B. Wabiński, Nawrocik, J. Stanisławski, Swęda (46’ Urbaniak), Kaczmarek, Bruder
Korona Piaski: Ł. Wabiński – D. Naskrent, Danielczak, M. Olejniczak, Skorupski, Ludwiczak, Kozak (70’ D. Olejniczak), Bonawenturczyk, Berchert (70’ Gubański), Fabich, M. Wojciechowski