Kania Gostyń pod wodzą nowego trenera Piotra Łuczaka zdobyła punkt z Pogonią Nowe Skalmierzyce. Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili, ale po przerwie Pogoń bardzo szybko doprowadziła do remisu.
Piotr Łuczak kilka dni po objęciu zespołu Kani po Jędrzeju Kędziorze zadebiutował w meczu z Pogonią Nowe Skalmierzyce, która w rundzie wiosennej odniosła cztery zwycięstwa i nie straciła jeszcze bramki. Walczący o utrzymanie w czwartej lidze zawodnicy Kani popsuli im te statystyki. W 41. minucie gola dla gostyńskiego zespołu zdobył Szymon Olejniczak. Niestety prowadzenia miejscowi nie utrzymali długo. W 50. minucie Przemysław Balcerzak wykorzystał niepewną interwencję Krzysztofa Banaszaka. W drugiej połowie każda ze stron miała okazje, by ten mecz wygrać. Ostatnie słowo mogło należeć do gospodarzy. Strzał Tobiasza Aksamita w doliczonym czasie gry obronił bramkarz Pogoni.
Konkurenci Kani w walce o utrzymanie w czwartej lidze zdobyli w minionej kolejce po trzy punkty i zespół prowadzony obecnie przez Piotra Łuczaka spadł na czternaste miejsce w tabeli.
Czytaj także o zbliżającej się do czwartej ligi Koronie Piaski
Kania Gostyń - Pogoń Nowe Skalmierzyce 1 : 1 (1 : 0)
1 : 0 - Szymon Olejniczak (41')
1 : 1 - Przemysław Balcerzak (50')
Kania: Banaszak - Maćkowski (67' Górkowski), Krzyżostaniak, Fechner, Muszyński, T. Hajduk, M. Mucha, Wachowski, M. Olejniczak, Gendera (90' Aksamit), Sz. Olejniczak (75' D. Mucha)