Przykrą niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze Kani Polcopper Gostyń. Lider leszczyńskiej klasy okręgowej przegrał w Kaszczorze z Sokołem aż 5 : 1. - Przed nami bardzo ważny mecz z Rawią. Może taki kubeł zimnej wody nam się przyda - stwierdził trener Kani Polcopper Krzysztof Michalski. Przegranej nie zapowiadała pierwsza połowa. Kania Polcopper była stroną przeważającą, ale zdołała wykorzystać tylko jedną sytuację. Do przerwy był remis, bo gospodarze gola zdobyli z rzutu karnego, jak stwierdził trener Kani Polcopper dość kontrowersyjnego. Po przerwie Sokół, a konkretnie Łukasz Józefowski, wykorzystał błędy defensywy gostyńskiego zespołu i gospodarze wygrali 5 : 1. - Popełnialiśmy proste błędy. Nasza przegrana jest dużym zaskoczeniem - stwierdził Krzysztof Michalski. (Mar)
Sokół Kaszczor - Kania Polcopper 5 : 1 (1 : 1)
1-0 - Marcin Kędziora - rzut karny (13’)
1-1 - Robert Przewoźny (20’)
2-1 - Łukasz Józefowski (52’)
3-1 - Łukasz Józefowski (63’)
4-1 - Łukasz Józefowski (72’)
5-1 - Łukasz Józefowski (77’)
Kania Polcopper: Wujczak - Mat. Tomczak, Krzyżostaniak (66’ Strugała), Muszyński, Mar. Tomczak, Baziór (75’ Smektała), Przewoźny, Bujak (79’ Ł. Hajduk), Wabiński, Krajka, Pakosz
