W meczu trzynastej serii spotkań leszczyńskiej „okręgówki” zespół z Ludwinowa pokonał na własnym stadionie Zjednoczonych Pudliszki 1:0. Gola, który zadecydował o losach spotkania zdobył Grzegorz Chorała. Zjednoczeni zgodnie z oczekiwaniami rozpoczęli przyczajeni na własnej połowie, czekając na szansę do kontrataku. Piłkarze z Ludwinowa bili głową w mur i poza sytuacją Chorały nie stworzyli poważnego zagrożenia pod bramką rywala. Tak naprawdę groźniej było w polu karnym KS-u. W ciągu minuty dwie bardzo dobre okazje zmarnował Bartosz Dechnik. Napastnik Zjednoczonych zapewne długo rozpamiętywał będzie zmarnowaną sytuację „oko w oko” z Krzysztofem Banaszakiem. Trener gospodarzy Leszek Krzyżostaniak postanowił wstrząsnąć zespołem. W przerwie wprowadził trzech nowych piłkarzy. To dowód na to, co myślał o grze swojego zespołu w pierwszej odsłonie. W drugiej połowie faworyt zadecydowanie częściej zatrudniał bramkarza Zjednoczonych, Michała Kubeczkę. Prowadzenie miejscowym mogli dać Chorała oraz Karol Lisiak. Pierwszy z nich zrehabilitował się w 70 minucie, kiedy to przytomnie zachował się w zamieszaniu podbramkowym i z bliska wepchnął piłkę do siatki. W końcówce, jak można było się spodziewać goście opadli z sił. Nie mieli argumentów, aby powalczyć przynajmniej o remis. Natomiast KS mógł wygrać zdecydowanie wyżej. Niestety po strzałach Szymona Kajocha oraz Nikodema Kozaka piłka nie znalazła drogi do bramki. Mecz zakończył się skromnym, ale zasłużonym zwycięstwem gospodarzy.
(luke)
KS Ludwinowo – Zjednoczeni Pudliszki 1:0 (0:0)
1:0 Chorała (70’)
KS Ludwinowo: Banaszak – R. Stachowiak, Sz. Kajoch, Szumny, Cebulski, Chorała, Urbański (46’ Kędziora), Spychała (46’ Lisiak), D. Knecht, Kopieć (46’ Jagodziński), Kozak
Zjednoczeni Pudliszki: Kubeczka – Żelichowski, Bzdęga, Łodyga, Wolsztyniak, Paszek, Jeż (60’ Klimasz), Kurasiak, M. Kajoch, Skrzypczak
