Sokół zremisował na własnym boisku z Pelikanem Dębno Polskie 2:2. Goście w pierwszej połowie nie wykorzystali dwóch rzutów karnych, dlatego wywalczony punkt należy przyjąć z zadowoleniem. Miejscowi mieli świetne otwarcie. Już 2. min meczu na listę strzelców wpisał się Dawid Peśla. Sokół nie poszedł jednak za ciosem. Z minuty na minutę coraz groźniejsi byli przyjezdni. W 12. min nie wykorzystali pierwszego rzutu karnego. Jednak chwilę później padła wyrównująca bramka. Po pół godzinie gry Pelikan miał kolejną wymarzoną okazję. Zawodnik gości, mając piłkę na jedenastym metrze, spudłował po raz drugi. Ta sytuacja musiała podrażnić przyjezdnych. W 42. min wreszcie dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Zatem na przerwę gospodarze schodzili przegrywając 1:2. Pelikan nie wykorzystał wymarzonych okazji bramkowych i konsekwencji tuż po zmianie stron został skarcony. W 52. min rezultat ustalił Rafał Wojciechowski.
(luke)
Sokół Chwałkowo – Pelikan Dębno Polskie 2:2 (1:2)
1:0 Peśla (2’)
1:1 Guzy (17’)
1:2 Szymankiewicz (42’)
2:2 Wojciechowski (52’)
Sokół Chwałkowo: D. Kaczmarek – Kamiński, L. Kaczmarek, Jankowski, Frąckowiak, Stanisławski (70’ Kmiecik), Sz. Kaczmarek (55’ M. Rejek), Peśla, Wieczorek, Rosik, J. Rejek (7’ Wojciechowski)