- Uważam, że była to niezła runda w naszym wykonaniu, jednak pełni swoich umiejętności nie pokazaliśmy. Nie wykorzystaliśmy swojego potencjału. Chcieliśmy zdobyć ilość punktów, która zapewni nam miejsce przynajmniej w środku tabeli, pozwoli na spokojną pracę w zimowym okresie przygotowawczym - tłumaczy w wywiadzie dla Życia Gostynia opiekun Sokoła Chwałkowo Dawid Kaczmarek.
Czy w drugiej części sezonu Sokół będzie się bił o coś więcej niż tylko środek ligowej tabeli?
Trudno powiedzieć, jak zaprezentujemy się w rundzie wiosennej. Jest to głównie uzależnione od dwóch aspektów. Po pierwsze, jak przepracujemy okres przygotowawczy. Rozpoczniemy go dość wcześnie, bo już 8 stycznia. Mamy zaplanowaną odpowiednią ilość jednostek treningowych i gier kontrolnych. Reszta zależeć będzie od samych zawodników i ich frekwencji na zajęciach. Druga ważna sprawa, to sytuacja kadrowa drużyny seniorów. Do tej pory wspierali ją dość licznie zawodnicy juniora młodszego. Nasz zespół młodzieżowy zwyciężył w swojej grupie i wiosną zagra z najlepszymi drużynami w tej kategorii wiekowej, w tzw. grupie mistrzowskiej. Chcemy zaprezentować się w niej jak najlepiej, dlatego postanowiłem nie osłabiać juniorskiej drużyny i nie korzystać wiosną w seniorach z Mateusza Cebulskiego, Konrada Kędziory, Marcina Rejka, Mateusza Kmiecika i Przemysława Waleńskiego. Ci zawodnicy okres przygotowawczy przepracują z pierwszą drużyną, jednak ligowe potyczki zagrają wyłącznie w juniorze młodszym. Jestem po rozmowie z prezesem Sokoła, który zapewnił mnie, że nikt z drużyny seniorów zimą nie odejdzie. Do tego liczę, że do zespołu wrócą nieobecni jesienią Łukasz Wolsztyniak i Tomasz Naskręt czyli gracze, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile Sokoła Chwałkowo. Ten skład wystarczy na zachowanie ligowej pozycji z jesieni, jednak czy pozwoli na włączenie się do gry o czołowe lokaty, czas pokaże. Prowadzącemu KS Ludwinowo będzie wiosną jeszcze trudniej, tym bardziej na wyjazdach, ale wątpię, by któraś z drużyn pokrzyżowała podopiecznym Grzesia Chorały plany awansu do klasy okręgowej.
Pełna wersja wywiadu z Dawidem Kaczmarkiem w 50/2012 numerze ŻG.
(luke)
