reklama

Były trudne chwile

Opublikowano:
Autor:

Były trudne chwile - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Pojedynek z GKS-em piaskowianie rozpoczęli fatalnie. Już pierwsza akcja meczu przyniosła gola dla przyjezdnych. Kiedy w 10. min „gieksa” podwyższyła na 2:0, sytuacja Korony wyglądała bardzo źle. Miejscowi byli zaskoczeni takim obrotem sprawy. Machina cały czas sprawiała wrażenie uśpionej. Pierwszą połowę w wykonaniu podopiecznych Dominika Jankowiaka można spisać na straty. Po przerwie gospodarze, którzy dotąd atakowali mało zdecydowanie, przebudzili się. W drugiej połowie Korona atakowała już znacznie bardziej poradnie. Docisnęła rywali do trawy i zagroziła ich bramce kilkakrotnie. Tuż po zmianie stron miejscowi mieli rzut karny, którego jednak nie wykorzystali. Wreszcie w 64. min dopięli swego. Ponownie do dobrej gry bramkę dołożył Mikołaj Bonawenturczyk. Dwie minuty później ten sam piłkarz strzałem w „długi” róg doprowadził do wyrównania. Mecz zaczął się od nowa. Oba zespoły do ostatniego gwizdka walczyły o pełną pule. Nie udało się. Skończyło się podziałem punktów. Tym samym Korona nie znalazła pogromcy w siódmym kolejnym meczu.

(luke)

Korona Piaski – GKS Krzemieniewo 2:2 (0:2)

0:1 Ratajczak (1’)
0:2 Kubiaczyk (10’)
1:2 M. Bonawenturczyk (64’)
2:2 M. Bonawenturczyk (66’)

Korona Piaski: J. Naskrent – Ludwiczak, D. Wojciechowski, R. Bonawenturczyk, Danielczak (46’ Olejniczak), Brandys (68’ Janowski), Nowacki (46’ D. Naskrent), B. Wojciechowski, Wachowski, A. Bonawenturczyk, Zieliński (46’ M. Bonawenturczyk)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE