O jeden punkt wzbogacili się juniorzy młodsi Kani Gostyń w Wielkopolskiej Lidze Juniorów Młodszych. Przed własną publicznością zremisowali z Polonią Środa Wlkp. 2 : 2.
Ozdobą sobotniego spotkania były bramki dla gostyńskiego zespołu. Szymon Olejniczak i Jakub Bzdenga pokonali bramkarza gości strzałami z dystansu. - Bardzo obawiałem się meczu z Polonią Środa Wlkp.. Nasz sobotni przeciwnik w ubiegłym sezonie dopiero w barażu przegrał awans do Ligi Centralnej. W bieżącym rozgrywkach wygrał już kilka ważnych spotkań. Niestety w kolejnym meczu, ze względu na urazy, nie zagraliśmy w optymalnym składzie i wielu zawodników gra na nowych pozycjach. Goście niczym nas nie zaskoczyli. Wiedzieliśmy jakie ta drużyna ma atuty, a jakie mankamenty. Początek meczu w naszym wykonaniu perfekcyjny. Graliśmy, to co ustaliśmy sobie przed meczem. Praktycznie w pierwszym kwadransie powinniśmy rozstrzygnąć losy tego meczu. Zdobyliśmy tylko jednego gola. To co się stało po zdobyciu bramki przez nas, trudno mi w racjonalny sposób wytłumaczyć. Zespół praktycznie przestał grać, co skończyło się stratą dwóch goli. Po przerwie nasza gra wyglądała inaczej i zdobyliśmy bramkę na 2-2. Gole dla nas były ozdobą meczu. Cieszę się, że do formy sprzed kontuzji powoli wraca Szymon Olejniczak. Z każdym meczem prezentuje się lepiej i co najważniejsze zdobywa bramki. Martwią kolejne kontuzje. Dziś dwóch zawodników musiało z tego powodu opuścić boisko i nie wiadomo czy zagrają w Wągrowcu z Nielbą - stwierdził po meczu trener juniorów młodszych Rafał Pospiech.
Kania Gostyń - Polonia Środa Wlkp. 2 : 2 (1 : 2)
1 : 0 - Szymon Olejniczak (9')
1 : 1 - (33')
1 : 2 - (35')
2 : 2 - Jakub Bzdenga (42')
Kania: Kubiak - Marcinkowski (32' Pilch, 57' Lada), Ptaszyński, Fiebig, J. Kruger, Karolczak, Bzdenga, K. Kruger, Olejniczak, Baranowski, Danielczak
