W 2021 roku w sprawie tytułu „Zasłużony dla Powiatu Gostyńskiego” było tak
Z wnioskiem o uhonorowanie biegacza z Gostynia tytułem „Zasłużony dla powiatu gostyńskiego” wystąpił zarząd powiatu gostyńskiego już we wrześniu 2021 r. Po udziale sportowca w igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2021 r., starosta gostyński Robert Marcinkowski publicznie poinformował na swoim fanpage’u, że zamierza podjąć takie kroki.
- Występ Adama Nowickiego na igrzyskach olimpijskich jest wielkim wydarzeniem i powodem do dumy dla nas, jako mieszkańców powiatu gostyńskiego. Możemy szczycić się, że z naszego terenu pochodzi tak utalentowany człowiek, który już wcześniej był wspierany przez powiat gostyński - mówił wtedy Robert Marcinkowski, uzasadniając swoją decyzję.
W poście na fanpage’u starosta przypomniał, że długodystansowiec z Gostynia już kilka lat temu był stypendystą samorządu powiatowego. Olimpijczyk otrzymał też wsparcie w wysokości 3 tys. zł na zakup sprzętu sportowego.
- Takich ludzi warto wspierać i promować. Adam zresztą swoją pracą, determinacją i sukcesami najlepiej promuje naszą małą ojczyznę - argumentował starosta swoje zamiary.
Wtedy nie wszyscy radni Rady Powiatu Gostyńskiego zgadzali się z opinią włodarza powiatu. Podczas sesyjnej debaty przypominano, że Adam Nowicki nie jest jedynym olimpijczykiem w powiecie gostyńskim - PISALIŚMY TUTAJ.
Czas oczekiwania sportowcowi się przysłużył
Minął rok i wygląda na to, że czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosku przysłużył się i zadziałał tylko na korzyść sportowca. Dziś możemy rozmawiać i cieszyć się jego kolejnymi osiągnięciami. W lipcu 2022 r. zwyciężył w Biegu Elity Lotos Cup i został ulicznym mistrzem Polski na dystansie 10 km podczas 28. Biegu św. Dominika, który rozgrywany był uliczkami Starego Miasta w Gdańsku.
- O takim zwycięstwie jak w Biegu Św Dominika marzyłem od 2007 r. kiedy poczułem klimat tego wyjątkowego wydarzenia biegowego ścigając się na tej trasie po raz pierwszy. Tegoroczną rywalizację zakończyłem z czasem 29 minut i 20 sekund, który mocno mnie satysfakcjonuje biorąc pod uwagę to, że znajduję się w przygotowaniu maratońskim oraz niełatwą, specyficzną trasę jaką jest Gdańska Starówka - napisał Adam Nowicki po zawodach, na portalu społecznościowym.
8 sierpnia został oficjalnie powołany do Polskiej Reprezentacji na Mistrzostwa Europy w Monachium. Kilka dni temu wystartował w maratonie w Monachium. Ten mistrzowski wyścig ukończył na 18. miejscu z wynikiem 2:15:21, na metę przybiegł z Polaków jako pierwszy, był z nich najlepszy.
Jeden z najtrudniejszych maratonów w życiu
Rozmawialiśmy ze sportowcem pochodzącym z Gostynia tuż po powrocie z Monachium. Podczas Mistrzostw Europy na trasę wyruszyło 113 079. biegaczy, by walczyć o tytuł najlepszego na kontynencie maratończyka. Polskę reprezentowało czterech zawodników. Rywalizacja nie była łatwa, zwłaszcza z biegaczami z Czarnego Lądu w barwach Izraela, Szwecji czy Turcji.
- Jestem zmęczony. Wiem, że start w maratonie podczas Mistrzostw Europy kosztował mnie dużo zdrowia. Tym razem pobiegłem bardzo odważnie, próbowałem zaryzykować - powiedział we wtorek, 16 sierpnia, Adam Nowicki.
Przyznał, że startując w poniedziałkowym maratonie podjął walkę o marzenia, ale maraton jest trudnym dystansem - po przygotowaniach, realizacji całego cyklu treningowego, zawodnicy mają tylko jedną szansę, nie mają możliwości, by się poprawić.
Adam Nowicki chciałby więcej
Adam Nowicki z wyniku, jaki uzyskał na Mistrzostwach Europy jest zadowolony, ale - jak mówi - czuje pewien niedosyt, tym bardziej, że był bardzo dobrze przygotowany do startu.
- Jestem w życiowej formie, a treningi jakie wykonuję w ostatnim czasie świadczą o możliwościach biegania tego dystansu poniżej 2 godzin i 9 minut - zapewnia Adam Nowicki „na gorąco”.
Zawodnik wiedział na co go stać w tym zmaganiach. Przypomniał, że wynik zwycięzcy poniedziałkowego wyścigu jest dokładnie jego rekordem życiowym - 2:10:21.
- Z Richardem Ringerem - chłopakiem, który wygrał tegoroczne Mistrzostwa Europy w maratonie - w tym roku też miałem okazję się ścigać na 10 kilometrów i przegrałem też właściwie o dwa kroki. Widziałem, że stać mnie na to, żebym znalazł się przynajmniej w pierwszej dziesiątce, a nawet żebym zdobył medal, że jest to w zasięgu ręki. Taki był mój cel - powiedział Adam Nowicki po powrocie z Monachium.
Adam Nowicki zdradził, że podczas Mistrzostw Europy kilka rzeczy na trasie go zaskoczyło. Na przykład miał problem z pozyskaniem węglowodanów, co odbiło się na ostatnich kilometrach, gdyż poczuł się, jakby mu „wtyczkę z prądu wyciągnięto”, jakby snuł się na nogach. To był jeden z najtrudniejszych maratonów w życiu długodystansowca.
- Do 12 kilometra czułem się jak na rozbieganiu, na kolejnym odcinku, w okolicy 18-20 kilometra zacząłem odczuwać ból w okolicy przyczepu mięśnia dwugłowego, ograniczało mnie to na tyle, iż straciłem kontakt z pierwszą grupą. Do tego doszły losowe problemy z dostarczeniem odpowiedniej ilości węglowodanów które założyłem spożyć podczas biegu i ostatecznie ostatnie 8-10km to była walka z samym sobą o dobiegnięcie do mety, mimo wyłączonej „wtyczki do prądu” - skomentował Adam Nowicki.
Mówił też o pogodzie.
- Miałem wrażenie jakby to były dwa różne, oddzielne biegi - do połowy dystansu warunki były dobre, natomiast w drugiej części dystansu wyszło słońce i odczuwanie zmęczenia przy blisko 30 st. C całkowicie się zmieniło - dodał sportowiec.
Radni zmienili zdanie w sprawie przyznania wyróżnienia maratończykowi?
Powiatowi radni na czerwcowej sesji zgodzili się, że Adam Nowicki jest sportową wizytówką powiatu gostyńskiego, tym bardziej, że reprezentuje go w zawodach maratońskich w Polsce i za granicą.
- Jest multimedalistą Mistrzostw Polski. (...) Brał udział w Mistrzostwach Świata w Półmaratonie - Gdynia 2020. Wystąpił także na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, gdzie był najlepszym Polakiem na mecie wyścigu - można przeczytać w uzasadnieniu do uchwały w sprawie nadania wyróżnienia „Zasłużony dla powiatu gostyńskiego”.
Radni powiatowi nie mieli wątpliwości i jednomyślnie podjęli uchwałę - 18 obecnych na sesji Rady Powiatu Gostyńskiego zagłosowało za uhonorowaniem Adama Nowickiego tytułem „Zasłużony dla powiatu gostyńskiego”. Wyróżnienie wręczone zostanie niebawem.
- Bardzo cieszę z tego wyróżnienia, jest to miłe że władze lokalne doceniają to czym zajmuje się od lat. To dodatkowa motywacja do pokonywania kolejnych sportowych granic. Mimo że od jakiegoś czasu jestem zawodowo związany ze Szczecinem to Gostyń zawsze będzie bliski mojemu sercu. To wielki zaszczyt dołączyć do grona wyróżnionych osób - skomentował długodystansowiec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.