75-lecie Dąbroczanki Pępowo - podwójny powód do świętowania
75-lecie Dąbroczanki Pępowo było wyjątkowo radosnym wydarzeniem, ze względu na długo oczekiwany awans zespołu seniorów do piątej ligi. Stąd podczas uroczystości zorganizowanej w ramach Dni Ziemi Pępowskiej, nie brakowało podziękowań i gratulacji dla działaczy klubu, trenerów oraz oczywiście dla zawodników. Wszyscy otrzymali pamiątkowe szaliki w klubowych barwach. Nie obyło się również bez odznaczeń przyznanych przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej.
- Świętujemy co pięć lat, jednak w tym roku mamy szczególne powody do radości. W ciągu ostatnich pięciu lat awansowaliśmy dwa razy, 11 sierpnia rozpoczynamy rozgrywki w piątej lidze - zaznacza Sławomir Gościański, prezes Dąbroczanki Pępowo. - Na jubileuszową uroczystość zaprosiliśmy obecnych oraz byłych zawodników i działaczy klubu oraz oczywiście samorządowców.
Dąbroczanka Pępowo stawia na szkolenie dzieci i młodzieży
Zaproszenie otrzymali również młodzi piłkarze trenujący w Dąbroczance Pępowo, a także ich rodzice. Prezes klubu podczas uroczystości wielokrotnie zaznaczał, że działacze stawiają na szkolenie dzieci i młodzieży. Obecnie klub ma osiem drużyn juniorskich i jedną seniorską, której trzon stanowią wychowankowie Dąbroczanki, będący mieszkańcami gminy Pępowo i najbliższej okolicy.
- Zapewniamy doskonałej jakości szkolenie młodych adeptów piłki nożnej, zachęcając ich tym samym do uprawiania sportu - mówił Sławomir Gościański, zaznaczając, iż pod szyldem klubu trenuje obecnie 150 zawodników.
CZYTAJ TAKŻE: Dni Ziemi Pępowskiej - wielka frajda dla dzieci
Jak zaznaczał prezes klubu, drużyna seniorów, której sukces przyspożył mieszkańcom gminy tyle radości, to wyjątkowo zgrana ekipa. Każdy jej zawodnik może liczyć na wsparcie pozostałych.
- Są jak rodzina - podkreślał Sławomir Gościański.
Prezent od samorządu Pępowa dla Dąbroczanki
Miłym akcentem jubieluszu 75-lecia Dąbroczanki Pępowo było także odsłonięcie elektronicznej tablicy do wyświetlania wyników meczów. To prezent dla klubu od samorządu gminy Pępowo z okazji awansu do piątej ligi. Kosztował 27 tysięcy złotych.
- W ciągu tych 75 lat istnienia klubu były wzloty i upadki - zaczął swoje przemówienie Grzegorz Matuszak, wójt gminy Pępowo. - Pamiętam czasy, kiedy mecze oglądało się stojąc, bo na stadionie nie było trybun, a za szatnię służył piłkarzom wagon kolejowy - wspominał. - Cieszę się, że udało się przywrócić drużynę seniorów do życia, cieszę się także, że składają się na nią ludzie stąd, a kolejny powód do radości to fakt, że w klubie trenuje tak dużo dzieci i młodzieży.
ZOBACZ TEŻ: Stachursky w Pępowie czuł się jak w niebie
Wozami na mecze i ksiądz-trener, czyli ciekawostki z historii Dąbroczanki Pępowo
Skoro jubileusz to również historia. Najważniejsze fakty z przeszłości Dąbroczanki Pępowo przedstawił podczas uroczystości trener Tomasz Gruetzmacher. Niektóre informacje, zwłaszcza dla młodego pokolenia mogły okazać się sporym zaskoczeniem. Zacznijmy jednak od początku. W 1948 roku działające od trzech lat Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej przekształca się w Dąbroczankę Pępowo. Nazwa klubu nie jest przypadkowa, pochodzi od przepływającej przez wieś rzeczki.Drużyna piłkarska początkowo zarabia na utrzymanie organizując zabawy taneczne. Za zyski z pierwszej potańcówki, która odbyła się wiosną 1950 roku, udało się kupić w Krotoszynie pięć piłek i siedem par butów. Pierwszy mecz - z Lwem Pogorzela - zespół Dąbroczanki przegrał, nie podcięło to jednak młodym zapaleńcom skrzydeł, o czym świadczą sukcesy z lat 1952-1957. Warto wspomnieć, że w latach 50-tych piłkarze z Pępowa na mecze jeździli... zaprzęgami konnymi. Wozy były trzy, na jednym jechali kibice.
Jednym z trenerów Dąbroczanki Pępowo był duchowny. Ksiądz Antoni Zieliński, wikariusz pępowskiej parafii, objął drużynę na początku lat siedemdziesiątych. To był bardzo dobry czas dla klubu, o czym świadczy choćby fakt, że dwaj młodzi zawodnicy dostali powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski juniorów. Sezon 1994/1995 to awans zespołu do klasy okręgowej, a także gra w półfinale Pucharu Polski. Niestety 28 października 1995 roku dwóch zawodników, Leszek Lekowski i Paweł Drobiński ginie w wypadku kolejowym.
Historycznym wydarzeniem był awans Dąbroczanki Pępowo w 2001 roku do czwartej ligi. Trenerem zespołu był wówczas Bogdan Matyla. Na czwartoligowych boiskach drużyna spędziła trzy sezony, po których zanotowała spadek do ligi okręgowej, a potem kolejny awans. Najwyższym zwycięstwem pępowskich piłkarzy był rezultat 7:0 osiągnięty w meczu z Aluminium Konin (rok 2006). Po tym sukcesie przyszedł kolejny - zdobycie pucharu Polski OZPN Leszno. Z kolei najlepsze miejsce w czwartoligowych rozgrywkach Dąbroczanka zajęła z sezonie 2012/2013, kiedy wywalczyła drugą lokatę.
Rok 2017 przyniósł niestety wycofanie drużyny z czwartej ligi i spadek do B klasy. W kolejnym sezonie zespół grał w A klasie, a po dwóch następnych - wrócił na boiska "okręgówki". Po rundzie wiosennej sezonu 2022/2023 zawodnicy, trenerzy i działacze cieszą się z awansu do piątej ligi. Pierwszy mecz zostanie rozegrany 11 sierpnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.