- Nie do wiary... Wydaje mi się, jakby to było wczoraj, kiedy w tym uroczym miejscu spotkałam się z państwem, jak się okazuje, było to już rok temu. Z tym większą przyjemnością jechałam tutaj dzisiaj, bo już poznałam państwa, wiem, jak cudną publicznością jesteście, jak cudowną macie orkiestrę i atmosferę – powiedziała Agnieszka Liman, prowadząca II Koncert Noworoczny w Poniecu.
Muzyczne spotkanie odbyło się w niedzielę, 7 stycznia, a bohaterami popołudnia byli członkowie Dziecięco-Młodzieżowej Orkiestry Dętej, działającej przy GCK w Poniecu pod batutą kapelmistrza Wiktora Bąka.
Zainteresowanie było olbrzymie. Organizatorzy postanowili zorganizować dwa koncerty jednego dnia, a darmowe wejściówki rozeszły się błyskawicznie. Tego dnia oczekiwania słuchaczy wydały się być spełnione – były kolędy, rozrywka, były też hity filmowe. Wystąpili soliści z towarzyszeniem orkiestry i... wyjątkowy, bo 11-letni dyrygent. Ten, tuż przed rozpoczęciem koncertu zasiadł w pierwszym rzędzie i zdradził nam, że trochę się stresuje. Jak to się stało, że Maciej Michalski wystąpił na scenie z batutą w ręce?
Orkiestra jakiś czas temu postanowiła wziąć udział w akcji charytatywnej, prowadzonej przez wolontariuszy Tęczowej Armii. Podarowała na ten cel voucher na zadyrygowanie orkiestrą (jeden utwór) właśnie podczas koncertu noworocznego. Mama chłopca wygrała licytację i tym sposobem chłopiec mógł sprawdzić się w roli dyrygenta.
Więcej o koncercie w jutrzejszym Życiu Gostynia.