„Muzyka łagodzi obyczaje... klasyczna i rozrywkowa” to motto, jakie przyświecało wydarzeniu muzycznemu, które ośrodek kultury przygotował dla mieszkańców gminy Borek Wlkp. 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości postanowiono świętować radośnie i muzycznie. 11 listopada po południu do Borku zawitał wyjątkowy kameralny zespół artystyczny z Bydgoszczy - Orkiestra Salonowa Moderato: kilku instrumentalistów oraz soliści, z dyrygentem Orlinem Bebenowem.
Więcej pod obrazkiem
Znani i lubiani artyści zabrali publiczność w niezapomnianą podróż muzyczną. Obecni w sali widowiskowej usłyszeli najbardziej znane przeboje muzyki filmowej - w tym, m.in. utwory skomponowane przez Wojciecha Kilara. Kompozytor znany, ale czy tak naprawdę przez nas rozpoznawany?
- Urodził się w 1932 roku we Lwowie, po II wojnie światowej przenosi się do Rzeszowa, a następnie do Krakowa. Od lat 50. zaczyna komponować, na początku muzykę poważną. Jest zaliczany do trójki wielkiej awangardy polskiej - wspólnie z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim. Muzykę poważną znamy, niestety, bardzo słabo, ale za to nieźle powinniśmy znać muzykę filmową - przedstawiał sylwetkę Kilara prowadzący, wspominając o współpracy przy produkcji filmów z Krzysztofem Zanussim czy Andrzejem Wajdą.
Przypomniano, że Wojciech Kilar zdobył też sławę międzynarodową. Dla mieszkańców boreckiej gminy orkiestra Moderato zagrała walca z filmu „Trędowata”.
Jeśli chodzi o przeboje filmowe, publiczność usłyszała jeszcze kompozycje Waldemara Kazaneckiego - chociażby z serialu Dom, ale też hity dzieł, jakie powstały w wytwórni filmowej w Hollywood.
Na wyjątkową podróż muzyczną złożyły się też utwory innych europejskich kompozytorów, które od wieków odgrywają wyjątkową rolę i na stałe zapisały się nie tylko w polskiej kulturze, bawiąc i wzruszając. Instrumentaliści zagrali przeboje z epoki romantyzmu, międzywojnia, ale też z czasów kiedy Wideń i Paryż walczyły o statut epropejskiej stolicy kultury.
Arie operowe, operetkowe i musicalowe dla słuchaczy wykonywali soliści. Małgorzata Krajewska (sopran) zaprezentowała się na scenie, między innymi w utworze z operetki „Zemsta nietoperza”, do której muzykę skomponował austriacki kompozytor Johann Strauss. Z kolei słynną Pieśń Mleczarza z musicalu „Skrzypek Na Dachu” barytonem zaśpiewał Adam Zaremba.
Zebrani w sali widowiskowej MGOK w Borku usłyszeli również przeboje muzyki rozrywkowej - "Ta mała piła dziś i jest wstawiona" Artura Golda, którą przed II wojną światową wykonywała Zula Pogorzelska, a w Borku zaśpiewała ją Małgorzata Krajewska. Wspomniano też Krzysztofa Krawczyka, a utwór "Parostatkiem w piękny rejs" wykonał Adam Zaremba.
Instrumentaliści i soliści Orkiestry Salonowej wspólnie stworzyli charakterystyczny, wyrafinowany klimat i wprowadzili publiczność w niesamowity nastrój, co spowodowało, że koncert był niezapomnianym przeżyciem muzycznym i dostarczył jedynych i niezapomnianych doznań odbiorcom sztuki. Co najważniejsze - utwory przekazywane były w naturalnej formie, muzyka płynęła z prawdziwych instrumentów, grano i śpiewano na żywo. Świetny kontakt z publicznością artyści utrzymywali przez cały koncert.
Muzyczne wydarzenie w Borku zakończyło się wykonaniem wiązanki utworów, które w historii Polski odegrały wyjątkową rolę i na stałe zapisały się jako pieśni ułańskie i patriotyczne. Wspólnie z publicznością zaśpiewano piosenki "Przybyli ułani pod okienko”, a także „My, pierwsza brygada”. Zabrzmiało to wyjątkowo, wyglądało niesamowicie wzruszająco. Wstęp na koncert był wolny. Wejściówek rozdano około 180. Ci, którzy nie dotarli (a miejsca na nich czekały) mają czego żałować, gdyz taka uczta muzyczna w pamięci pozostanie na długo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.