Z przeprowadzanych przez policję analiz wynika, że ilość przestępstw wszczętych na przestrzeni trzech lat ma tendencję spadkową. Mimo to, najbardziej zagrożonymi rejonami był w 2015 roku teren miasta i gminy Gostyń, natomiast najbardziej zagrożonym przedziałem były godziny 22.00 - 6.00. O sprawach istotnych pod kątem porządku i bezpieczeństwa publicznego, ale także o sytuacji pożarowej i miejscowych zagrożenia rozmawiano na XVII sesji Rady Miejskiej w Pogorzeli. Gośćmi tego spotkania byli między innymi naczelnik wydziału prewencji gostyńskiej policji Ireneusz Rolnik oraz st. bryg. Krzysztof Łoniewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
Radnych informowano między innymi o tym, iż w ubiegłym roku nastąpił wzrost interwencji w miejscach publicznych. Od 2014 roku zauważalny jest też wzrost interwencji domowych. Częstym powodem zgłoszeń były drobne nieporozumienia rodzinne i trudności w rozwiązywaniu spraw życiowych. Co ważne, nastąpił spadek liczby tych interwencji związanych z przemocą w rodzinie.
Statystyki straży pożarnej wydają się nie być tak wspaniałe. Gostyńscy strażacy zanotowali w 2015 roku 857 zdarzeń. Gorzej było tylko w roku 2009, gdzie liczba ta sięgała 1 000. Najczęściej pożary powstawały w wyniku nieostrożności osób dorosłych, na skutek wad instalacji i urządzeń elektrycznych oraz środków transportu. Gmina Pogorzela odniosła dość duże straty po tych zdarzeniach. Jest pod tym względem druga po gminie Gostyń. - Jak państwo wiecie, PSP zlokalizowana w Gostyniu jest dla wszystkich gmin powiatu, ale jeśli zajdzie potrzeba, to prowadzimy działania wspomagające kolegów na terenie powiatów ościennych. Oprócz zastępów PSP, najwięcej interwencji podejmuje jednostka z Pogorzeli, która jest w krajowym systemie ratowniczo – gaśniczym. Druga jednostka, która dysponuje pojazdem to OSP Głuchów – mówił st. bryg. Krzysztof Łoniewski.
Szerzej o temacie w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.