Studniówka liceum w Gostyniu
Wieczór w piątek, „trzynastego”, wcale nie musi być pechowy. Może być wyjątkowy, co udowodniło 94 abiturientów Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gostyniu. Młodzież z 4 klas maturalnych bawiła się na balu studniówkowym, który większość zapamięta do końca życia.Uroczystość podzielona została na trzy części. Pierwsza to artystyczne show w wykonaniu „teatru maturzystów”, w reżyserii Eweliny Mendyki, przygotowane pod jej okiem. Młodzież i wychowawcy wypadli świetnie, zatem nie bądźcie zdziwieni, że postanowiliśmy poświęcić spektaklowi osobny artykuł na portalu gostynska.pl - PRZECZYTACIE TUTAJ.
- To jest radosny dzień, który jednoczesnie świadczy o tym, że zbliżamy się do egzaminu dojrzałości. Za 110 dni matura. Życzę wam przyjemnej, szampańskiej zabawy, żebyście ją długo zapamiętali, a później jeszcze mile wspominali i dzieciom z dumą pokazywali siebie na zdjęciach - zwróciła się dyrektor Danuta Niedźwiedzińska do młodzieży zanim w biało-czarnych strojach weszli na parkiet.
Studniówkowy polonez maturzystów liceum w Gostyniu
Studniówka bez poloneza? Nie może być, nie w liceum w Gostyniu. Ten taniec królował w drugiej część balu. Kiedy z głośników popłynęły dźwięki muzyki skomponowanej przez Wojciecha Kilara do filmu „Pan Tadeusz”, na parkiecie pojawili się abiturienci, którzy tanecznym krokiem przemierzali salę bankietową. Piękne dziewczyny i dumni chłopcy, poruszając się z gracją rozpoczęli taniec w trójkach. Chłopców coraz mniej w szkole, dziewczyny są bardziej chętne do poloneza, więc - by mogły wystąpić - wprowadzono tego rodzaju układ.
- To było dla nich niesamowite przeżycie, żeby zaprezentować się w tańcu przed szeroką publicznością - rówieśnikami, absolwentami szkoły, nauczycielami czy wreszcie rodzicami, którzy przyjechali zobaczyć swoje dzieci - powiedziała Dagmara Grajczak-Marek, wychowawczyni kl. IV F. - Dla mnie, jako nauczycielki, która akurat przygotowywała młodzież do tego tańca, to był najlepszy w ich wykonaniu, perfekcyjny, idealny polonez - dodała przejęta.
Nauczycielka wychowania fizycznego przyznała, że do wydarzenia podchodzi bardzo emocjonalnie, ponieważ jest to jej pierwsza klasa maturalna w liceum, a jej uczniowie to także pierwsi "wychowankowie".
- Naukę przez te 4 lata utrudniał koronawirus, ale jakoś sobie poradziliśmy - stwierdziła.
Dyrektor gostyńskiego liceum była zadowolona i dumna. Oglądając poloneza podziwiała za kreatywność nauczycieli wychowania fizycznego, którzy przygotowują uczniów do tego tanecznego spektaklu.
- Co roku te układy są inne. (...) Poloneza zaprezentowali uczniowie z różnych klas, którzy potrafili się zgrać, by stanąć na wysokości zadania. Wyszło wszystko świetnie, oby tak było na maturze - podsumowała Danuta Niedźwiedzińska.
Wieczorowe kreacje podczas balu studniówkowego liceum w Gostyniu
Kiedy młodzież usłyszała brawa po wykonaniu tańca, stres opadł (chociaż większość zdecydowanie twierdziła, że do tańca przystąpiła bez tremy). Pojawił się szampan, orkiestra zagrała „100 lat” dla abiturientów i można było włożyć balowe czy wieczorowe kreacje. Większość dziewczyn zdecydowała się na długie suknie, w sali zrobiło się kolorowo.
- Świetnie się czuję w tej sukni, wybierałam ją z myślą o zabawie, ale uważam, że poloneza należy tańczyć w eleganckich strojach. Przygotowywaliśmy się miesiąc, dziś był stres, ale już opadł. Teraz czeka nas szalona zabawa - powiedziała Daria kl. IV G ZSO w Gostyniu.
Zabawa abiturientów do białego rana, to trzecia część studniówkowego balu w sali w Kłodzie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.