Na wyczekiwanym balu, przygotowanym na 100 dni przed maturą, w sali bankietowej w Mchach, spotkali się uczniowie techników: usług gastronomicznych, rolniczego, weterynarii oraz technikum procesów drukowania, wchodzących w skład Zespołu szkół Rolniczych w Grabonogu. Wraz z zaproszonymi gośćmi, bawiło się ponad 100 młodych osób. Towarzyszyli im wychowawcy, nauczyciele, dyrekcja oraz rodzice z komitetu organizacyjnego.
Po powitaniu nastał ten moment, kiedy młodzież (panie w długich sukniach, panowie w garniturach z muszką pod szyją) ruszyła "na parkiet", dostojnie tańcząc poloneza Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”. W roli Podkomorzego wystąpił Amadeusz Okarmus, przewodniczący samorządu uczniowskiego, który, krocząc w pierwszej parze, podał rękę - tym razem nie Zosi, jak wieszcz Mickiewicz pisał, ale Agnieszce Sadzkiej, dyrektorce ZSR w Grabonogu. Dla niej również sobotni wieczór okazał się wyjątkowy, wręcz jubileuszowy.
- Pozwoliłam sobie po raz pierwszy w historii szkoły w Grabonogu otworzyć nasz bal studniówkowy tanecznym krokiem wraz z uczniami, prowadząc poloneza, w pierwszej parze. Jest raźniej młodzieży, jest raźniej także mnie, gdyż 5 lat temu, kiedy urodzeni w 2005 roku przekroczyli progi naszej szkoły, wkraczałam do gabinetu dyrektora, obejmowałam stanowisko - zdradziła Agnieszka Sadzka.
Polonez został perfekcyjnie przygotowany, abiturienci ćwiczyli choreografię, dopracowywali figury taneczne pod okiem nauczycieli wychowania fizycznego od listopada, a podczas balu dostojnie kroczyli po sali, dopóki po kilkanastu minutach muzyczne dźwięki nie zamilkły. Nauczyciele w-f: Agnieszka Sadzka, Rafał Twardy i Zbigniew Klimański otrzymali podziękowania za przygotowanie do głównego tańca.
- Polonez wyszedł wspaniale, szacunek do instruktorów. Bardzo dobrze nas nauczyli. Mieliśmy tremę, zwłaszcza na pierwszej próbie - mówili uczniowie kl. V technikum weterynarii.
Młodzieńcy przyznali, że to raczej koleżanki prowadziły ich po parkiecie.
Studniówka 2025 ZSR w Grabonogu - część oficjalna
- Zebraliśmy się tutaj, by uczcić nasz wysiłek, wytrwałość i sukcesy, a także naszą zdolność do przetrwania w szkolnej dżungli. Można powiedzieć, że to właśnie my udowodniliśmy, że czasem człowiek musi być jak latarnik z lektury Sienkiewicza: nie poddawać się, choćby nawałnice huczały. A tych nawałnic - w postaci klasówek, sprawdzianów, niezapowiedzianych kartkówek - przecież nam nie brakowało - powitał rówieśników i gości przewodniczący samorządu uczniowskiego.
Przez chwilę prowadzący cofnęli się o 5 lat, wspominając pierwsze kroki w Zespole Szkół w Grabonogu.
- Pamiętacie pierwszy dzień w szkole średniej, kiedy staliśmy przed klasą, jeszcze niepewni siebie, obawiając się, co przyniosą najbliższe lata? Wydawało się, że matura to daleka, abstrakcyjna perspektywa. Wychowawcy ostrzegali, że należy brać się do roboty. Okazało się, że mieli rację. Teraz my - dopiero co pierwszaki, stoimy na naszej studniówce - wspominała uczennica, prowadząca oficjalną część studniówki.
Wracając do wszystkich momentów, które scementowały ich jako klasę, wspominano sukcesy i porażki, przyjaźnie, być może miłości. Młodym uczestnikom uroczystości studniówkowej z pewnością dobrze zapadły w pamięć niezliczone godziny spędzone na nauce i na kombinowaniu, jak tę naukę ominąć.
- Czasami z powodzeniem, bo któż z nas nie docenia artystycznego podejścia do ściągania? - pytał retorycznie przewodniczący samorządu uczniowskiego.
Podziękowania dla wychowawców i nauczycieli podczas studniówki 2025 ZSR w Grabonogu
W imieniu abiturientów prowadzący oficjalną część balu złożyli podziękowania kierownictwu szkoły za stworzenie doskonałych warunków do nauki, wsparcie i troskę, które uczniowie otrzymywali przez cały okres edukacji. Nauczyciele zostali docenieni za to, że umożliwili młodzieży rozwijanie ich pasji i umiejętności. Uczniowie, wręczając kwiaty, podziękowali nauczycielom za cierpliwość wystawianą nie jeden raz na ciężką próbę, a także za każdą lekcję pełną wiedzy, humoru i życiowych wskazówek.Szczególne podziękowania za wszelkie starania, by uczniowie poradzili sobie z egzaminem maturalnym i zawodowym, za wsparcie, pomocną dłoń otrzymali wychowawcy: Barbara Kaźmierczak (klasa tech. weterynaryjnego i tech. procesu drukowania), Elżbieta Wyzujak (klasa tech. żywienia, usług gastronomicznych oraz tech. rolniczego). Wyrazy wdzięczności skierowano także do rodziców.
Dyrektor ZSR w Grabonogu: "Życzę dobrych wyborów w życiu"
W roku szkolnym 2024/2025 po raz pierwszy w ZSR zdają maturę i egzaminy zawodowe uczniowie nowego kierunku, który powstał 5 lat temu - czyli technikum, kształcącego w zawodzie technik procesów drukowania. W tym roku szkołę ponadpodstawową kończy 25 uczniów w technikum weterynarii oraz procesów drukowania, a także 31 uczniów technikum żywienia usług gastronomicznych oraz technikum rolniczego.
- Życzę wam udanego i dobrze przepracowanego ostatniego etapu przygotowań i jak najlepszych wyników egzaminów maturalnych i zawodowych. Życzę dobrych wyborów w życiu - takich, których konsekwencją będzie spełnienie zawodowe i rozwijanie swoich pasji - mówiła do uczniów dyrektor Sadzka, kierując swe słowa takie do tych osób, które nie uczestniczyły w uroczystości. - Życzę, abyście zapamiętali naszą szkołę, nauczycieli, wychowawców, pracowników bardzo pozytywnie. Całemu zespołowi serdecznie dziękuję za opiekę oraz pracę dla was, drodzy uczniowie. Mówicie o szkole dobrze, gdyż tutaj właśnie kształtowały się wasze młodzieńcze charaktery - dodała.
Studniówka 2025 ZSR w Grabonogu. Bawmy się do rana!
Młodzi ludzie wieczór studniówkowy potraktowali, jak początek żegnania się ze szkołą, ale też jak powitanie dorosłego życia - które wcale nie musi być takie straszne. Postanowili bawić się tak, "jakby jutra miało nie być". Prowadzący zostawili rówieśników wieczorem z prostym przesłaniem:
- Bawmy się, tańczmy, śmiejmy się i cieszmy się tym momentem. Chociaż przyszłość jest ważna, czasem warto po prostu być tu i teraz.
Oficjalnie studniówkę roku szkolnego 2024/2025 otworzyła dyrektor Agnieszka Sadzka, zapraszając do stolika po szampana. Później był jeszcze wspólnie wzniesiony toast za udaną zabawę, rozdanie kotylionów... i zabawa do białego rana. DJ Mikołaj Klupś, chociaż pierwszy raz prowadził bal dla ZSR w Grabonogu, liczył na młodzież, pełną pozytywnej energii, wigoru i dobrego humoru do samego rana.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.