Trakerski Dzień Dziecka w Borku Wlkp. - to nie był zwykły zlot
Droga do placu targowego w Borku Wlkp. przez dwa dni była zamknięta dla ruchu. Mogły tam wjechać jedynie samochody ciężarowe, które ustawiały się po to, by urozmaicić najmłodszym mieszkańcom boreckiej gminy Dzień Dziecka. Dojechały też zabytkowe motocykle i samochody.
- Nie jest to typowy zlot, ponieważ to impreza dla dzieci. Jestem pasjonatem ciężarówek, praktycznie od dziecka, całe życie miałem z nimi styczność. Rodzice zawsze mieli samochody ciężarowe – mniejsze, większe. Od tego ta pasja się zaczęła – miałem 6 lat, kiedy moja świętej pamięci mama kupiła mi katalog „Samochody ciężarowe świata 1996”. I to gdzieś utkwiło w pamięci – przyznaje Hubert Adamkiewicz, organizator wydarzenia. - Moi rodzice mieli firmę transportową. Jako dziecko jeździłem z kierowcami w trasy. Próbowałem nawet być kierowcą w ojca firmie, ale okazało się, że długo nie potrafię wysiedzieć w jednym miejscu, za kierownicą – mówi przedsiębiorca z Borku Wlkp.
ZOBACZ TEŻ: Wspólne muzykowanie z okazji Dnia Mamy i Taty
Sam zbiera modele ciężarówek, które podczas imprezy można było oglądać na specjalnym stanowisku.
- Aktualnie to zbieranie nie jest takie intensywne, ale kolekcjonuję samochody cały czas. W pewnym momencie stwierdziłem, że muszę coś robić z ciężarówkami – wiedziałem, że firmy transportowej nie chcę, a kierowcą zawodowym TIR-a też nie zamierzam być. Powstał pomysł, że będą robił koszulki, żeby bardziej wypromować kwestie związane z nadrukiem ciężarówek. Otworzyłem sklep internetowy, ktory się rozwinął i działa do dziś – dodaje Hubert Adamkiewicz.
Ogromne auta robiły ogromne wrażenie, czyli Trakerski Dzień Dziecka w Borku Wlkp.
W niedzielę, 26 maja 2024 roku przygotowano w Borku Wlkp. imprezę w charakterze pikniku rodzinnego i kolorowego festynu z licznymi atrakcjami. Zlot ciężarówek był głównym punktem wydarzenia. Na placu stanęło 17 samochodów ciężarowych (Iveco, Scania, Mercedes, MAN), których nie można było ominąć, zwłaszcza, że drzwi każedgo auta stały otworem, a kierowcy chętnie rozmawiali z oglądającymi. Celem wydarzenia był aspekt edukacyjny i informacyjny oraz dotyczący bezpieczeństwa dzieci. Przygotowano pokazy ratownictwa, udzielano instrukcji, odbyły się warsztaty. Dużą oglądalnością cieszyła się też strefa pojazdów retro.CZYTAJ TAKŻE: Runaway w Borku Wlkp. z okazji Dnia Dziecka
Ogromne auta zrobiły ogromne wrażenie, nie tylko na dzieciach. Największe samochody były ciekawie ozdobione. Niektóre wyglądały, jak zaczarowane mobilne obrazy. W Borku pojawiły się samochody upiększone przede wszystkim poprzez malowidła i oświetlenie. Takie elementy mogą, ale nie muszą być wyposażeniem ciężarowego samochodu.
- Dodatkowe, ozdobne oświetlenie zmieniające auto, na pewno zwiększa bezpieczeństwo, zarówno kierowcy, jak i użytkowników dróg. Jeżeli chodzi o rurowanie - wykonuje je ktoś, kto jeździ na rynki skandynawskie. Dzięki temu również zwiększa się bezpieczeństwo. Różne są style tuningu dużych samochodów. Jednak Polacy nie wypracowali charakterystycznego dla naszego kraju ozdabiania, nie ma czegoś takiego jak polski styl tuningu, to dopiero się tworzy. Bardzo oryginalny i rzucający sie w oczy jest styl na przykład skandynawski, holenderski czy styl włoski oraz grecki. Z tych krajów do nas przyszedł ten zwyczaj, a kierowcy wypatrzyli go głównie podczas zlotów ciężarówek – wyjaśnia Hubert Adamkiewicz.
Nie tylko cieżarówki podczas Dnia Dziecka w Borku Wlkp.
Przez cały czas gościom, którzy przywieźli ciężarówki, a także uczestnikom rodzinnego pikniku przygrywał duet Sax and DJ - dźwięki saksofonu, na którym grała Iza Olejniczak stworzyły niepowtarzalny klimat. Było nie tylko muzycznie, ale też tanecznie. Przed sceną kursy tańca prowadziła instruktorka MGOK Borek Wielkopolski.Zdolnościami plastycznymi mogły się wykazać dzieci, które miały ochotę pokolorować samochody ciężarowe, wystawione na wielkoformatowych pakietach. W wydzielonej strefie przygotowano gry w warcaby, szachy, kółko-krzyżyk i inne. Tutaj dzieci rywalizowały najczęściej z rodzeństwem lub rodzicami. Na plac zawitali też szczudlarze i animatorzy zabawiający dzieci.
W realizacji wydarzenia MGOK Borek Wlkp. wspomagali partnerzy i sponsorzy. Za część edukacyjną odpowiedzialne były służby: KPP w Gostyniu i jednostki OSP z gminy Borek Wlkp. Niektórzy z nich mieli wyznaczone miejsce na promocję - strażacy otworzyli swoje wozy dla ciekawskich.
POLECAMY: Wyjątkowy, wzruszający wieczór w Krobi
Wręczono nagrody w kategorii superciężarówka. Tutaj, mimo że samochody były bardzo duże, głosować mogli najmniejsi i najmłodsi uczestnicy. To właśnie dzieci wybrały superciężarówkę I Zlotu Trakerskiego Dnia Dziecka. Zostało nim auto nr 5 – Scania Pluta „zwierzaki”.
Świetnej zabawy pozazdrościł dzieciom burmistrz Borku - sam za najładniejszą ciężarówkę Janusz Sikora uznał auto nr 10 - mercedes "Peter". W konkursową rywalizację dał się wciągnąć MGOK Team. Pracownikom ośrodka kultury najbardziej do gustu przypadłao auto nr 8 - Lucky Lady. Ilu uczestników, tyle głosów.
Dziś już wiemy, że Trakerski Dzień Dziecka nie był jednorazową przygodą w Borku. O kolejnej edycji w 2025 r. wspomniała Justyna Chojnacka, dyrektorka MGOK w Borku Wlkp. Potwierdził to publicznie burmistrz Janusz Sikora.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.