reklama

Naród na ziołach się zna

Opublikowano:
Autor:

Naród na ziołach się zna - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Reprezentantki Stowarzyszenia “Ziołowieś Pępowo” pokazywały swoją pracę i działalność na wsi na Międzynarodowych Targach w Kielcach.

Z ramienia LGD Gościnna Wielkopolska dwie osoby ze stowarzyszenia reprezentowały Wielkopolskę i swój region - głównie gminę. Organizacją całego przedsięwzięcia zajął się Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.

- Stoisko naszego województwa liczyło 60 m2, na których swoje dokonania prezentowały 4 organizacje z całego województwa i rękodzielnik – mówi Izabela Grzesiak, prezes „Ziołowsi”. Były to: Stowarzyszenie Kraina Nocy i Dni, Puszcza Notecka Olandia Kraina Wypoczynku i Rekreacji, Gościnna Wielkopolska Muzeum Stolarstwa i Biskupizny z Krobi i Stowarzyszenie Ziołowieś Pępowo oraz artystka tworząca dzieła sznurkiem wyplatane tzw. makrama.

Każda organizacja miała bardzo ciekawą ofertę, m.in. warsztaty wyrobów ze sznurka, artystyczne malowanie drewnianych zabawek, pozłotnictwo – pokaz warsztatów techniki złocenia powierzchni drewnianych, nauka wędzenia potraw domowymi sposobami, wykłady o zdrowym żywieniu oraz pokaz wytwarzania ziołowych maści i mydełek. - Stoisko Wielkopolski zachwycało makramowo – wiklinowym wystrojem, bogactwem regionalnych produktów żywnościowych, a także ciągłymi animacjami – podkreśla Izabela Grzesiak.

Stowarzyszenie „Ziołowieś” zaprezentowało się poprzez pokaz wyrabiania maści nagietkowej, który przyciągał rzeszę zwiedzających oraz warsztaty z wytwarzania ziołowych mydełek. - Zapachy, barwy oraz suszone zioła zachęcały gości targowych do zrobienia swojego mydła. Niemałą atrakcją cieszyła się degustacja ziołowych herbatek, dzięki którym niejeden zwiedzający poznał delikatny i przyjemny smak ziół z odpowiednio skomponowanych mieszanek. Skoro był temat ziół, to nie mogło zabraknąć warsztatów z ich rozpoznawania, które całkiem dobrze wypadły, co świadczy, że ludzie znają się na ziołach, tylko rzadko po nie sięgają – przyznaje prezes „Ziołowsi”.

Jak podkreśla, zachwyt zwiedzających, gości a także organizatorów był niesamowitą nagrodą za wkład pracy wystawców. - Śmiało można stwierdzić, że turystyka na wsi właśnie przeżywa swój rozkwit, który z pewnością będzie trwał. W tym sektorze jest wiele jeszcze nie odkrytych tradycji, obrzędów, twórczości ludowej, wizerunku dzisiejszej i dawnej wsi a także regionalnych smaków. Wszyscy poszukują spokoju, kontaktu z naturą, zatrzymania się na chwilę a wieś jest ku temu najlepszym miejscem – mówi prezes.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE