reklama

Najpierw wystawiali, później wnosili, bo nie odebrali

Opublikowano:
Autor:

Najpierw wystawiali, później wnosili, bo nie odebrali - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

W gminie Gostyń dziś przeprowadzano II etap objazdowych zbiórek odpadów wielkogabarytowych, a także zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Na podstawie tego, co znajdowało się przed niektórymi posesjami można powiedzieć, że mieszkańcy wciąż nie są świadomi, jakie przedmioty zaliczane są do odpadów komunalnych (wielkogabarytowych) i co można wystawić do odebrania podczas tego typu objazdowych zbiórek.

Pisaliśmy o tym wielokrotnie na łamach tygodnika Życie Gostynia

oraz 

A poza tym informacje na ten temat można znaleźć na stronie internetowej Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego.

Przed posesjami znajdowało się wiele części samochodowych - głównie szyb, a także sporo odpadów rozbiórkowych czy budowlanych: starych ram okiennych czy drzwi wraz z szybami. Ale w przypadku tych śmieci firma prowadząca zbiórkę wielkogabarytów miała prawo odmówić ich przyjęcia i pozostawić przy posesji.

Rzeczywiście, aby ułatwić właścicielom nieruchomości pozbycie się niewielkich ilości odpadów poremontowych oraz opon (które właściciel nieruchomości jest zobowiązany przekazywać do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych), KZGRL pozwolił na to, aby w ramach objazdowej zbiórki z posesji były odbierane: wanny, umywalki, muszle toaletowe lub spłuczki, kabiny prysznicowe - (nie szklane) itp. Można było również wystawić ramy i rolety okienne oraz drzwi. Wszystko jednak bez szyb. Nie odbierano też opakowań z klejami czy po farbach. Od tego jest PSZOK w Goli.

Duży problem mieszkańcy (potencjalni producenci odpadów) mają z zagospodarowaniem odpadów samochodowych. A co mówią o tym przepisy? Raczej nie zalecają wywożenia ich do lasu, jak to się zdarza ostatnio w okolicach Gostynia coraz częściej.

Ustawa z 2012 roku na każdego – nie tylko na posiadaczy samochodów – nakłada obowiązek właściwego postępowania z odpadami. Niedostosowanie się do jej przepisów może zakończyć się dość dotkliwą karą. Te same przepisy wskazują także, w jaki sposób jednostki administracji państwowej oraz przedsiębiorcy muszą pomagać nam w zagospodarowaniu odpadów z poszczególnych kategorii. Dotyczy to również wszelkich starych lub uszkodzonych części samochodowych, płynów eksploatacyjnych czy dowolnych elementów wyposażenia auta.

Produkty, jakie powstają w wyniku obsługi lub naprawy samochodów, nie są zaliczane do odpadów komunalnych, a więc urzędy miast i gmin nie mają obowiązku zajmować się (nieodpłatnie) ich zagospodarowaniem. Ale w praktyce niektóre części samochodowe można traktować jako zwykłe odpady komunalne. Dotyczy to m. in. filtrów powietrza czy nawet wycieraczek. Jednak jest spora grupa części i elementów auta, których wyrzucenie może ściągnąć na nas spore nieprzyjemności. Chodzi o olej samochodowy czy opony. W żadnym wypadku nie mogą się znaleźć w kontenerze na śmieci. Dla firmy odbierającej odpady jest to sygnał do odmowy przyjęcia całego transportu i zobowiązania zarządcy do znalezienia winnego.

Stare części samochodowe, płyny eksploatacyjne oraz pozostałe elementy auta, możemy podzielić na trzy grupy. Utylizacja pierwszej z nich będzie wiązała się zwykle z pewnymi kosztami. Pozbycie się drugiej nic nie kosztuje, za to na trzeciej można nawet zarobić.

Za oddanie przepracowanego płynu hamulcowego do PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych), pewnie trzeba będzie zapłacić. Ale ten sam płyn można spróbować oddać za darmo sprzedawcy, u którego kupimy nowy. Za niewielką opłatą można pozbyć się również większych plastików czy gumowych uszczelek. Kosztowna natomiast będzie utylizacja szyby przedniej (klejonej).

Za darmo w PSZOK-ach lub warsztatach samochodowych przyjmą zużyty płyn chłodzący (w warsztacie), szyby boczne, olej silnikowy (również w warsztacie), stare gaśnice, farby, rozpuszczalniki czy kosmetyki do pielęgnacji auta (PSZOK), żarówki i wiązki elektryczne (również PSZOK), a także fotele (skup złomu).

Zarobić można za to na innych elementach samochodu: zużytych akumulatorach, zepsutej chłodnicy czy częściach karoserii. Na pozbyciu się tych części można nawet zarobić kilkadziesiąt złotych, więc warto oddawać je do skupów złomu metali kolorowych i elektroniki.

źródlo iParts.pl, KZGRL

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE