reklama
reklama

Nadzwyczajny koncert w boreckiej świątyni na Zdzieżu. Z kolędami przybyli chórzyści „Słowiki 60”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Podczas czterodniowego tourne, szczeciński Chór Męski Słowiki 60 im. Jana Szyrockiego zawitał do Borku Wlkp. 8 stycznia 2023 r. w kościele pw. Pocieszenia Najświętszej Maryi Panny na Zdzieżu odbył się Kolędowy Koncert Nadzwyczajny.
reklama

Chór Męski Słowiki 60, którym od niespełna dwóch lat dyryguje Ryszard Handke, wyjechał ze Szczecina na tourne już 5 stycznia. Kulminacyjnym punktem programu koncertowego był występ w kościele na Jasnej Górze w Częstochowie. Panowie wystąpili też w Krakowie i Dolsku, by pod koniec trasy zawitać do Borku Wielkopolskiego. 

Poznański Chór Chłopięcy wystąpił poraz pierwszy na scenie w GOK Hutnik. Jak było? ZOBACZCIE TUTAJ - GALERIA I FILM

W niedzielę, kończącą w kościele katolickim czas Narodzenia Pańskiego, po wieczornej mszy św. parafianie obecni w świątyni na Zdzieżu, zobaczyli chórzystów ze Szczecina. Niektórzy zdziwili się, kiedy  dyrygent - prof. Ryszard Handke przedstawił dojrzałych śpiewaków, jako chór chłopięcy.

- Bo ci panowie, którzy zmienili już kolor włosów, w 1960 roku rozpoczęli śpiew w Szczecińskim Chórze Chłopięcym Słowiki. Występowaliśmy wtedy w krótkich spodenkach i kolanówkach. A kiedy przeszliśmy mutację głosu, założyliśmy rodziny, przepracowaliśmy dziesiątki lat, postanowiliśmy znowu się zejść i od 15 lat uprawiamy muzykę w gronie kolegów z tamtych czasów - w ten sposób dyrygent wyjaśnił, skąd pochodzi nazwa chóru - Słowiki 60. 

Zamiłowanie do śpiewania w małych chłopcach, w latach 1960 - 1974, potrafił skutecznie zaszczepić prof. Jan Szyrocki - swoim kunsztem, pasją, życzliwością, a przede wszystkim charyzmą. Pierwszym dyrygentem chóru po „odrodzeniu się” był Grzegorz Handke, a od niespełna 2 lat funkcję tę pełni Ryszard Handke.

Dojrzali już artyści, występując w świątyni pw. Pocieszenia NMP na Zdzieżu, kierowali się mottem „Śpiewajmy kolędy wesoło!”. 

- W polskiej tradycji chrześcijańskiej pielęgnujemy około 500 tytułów tych utworów. Są wykonywane w różnych regionach w różnorodny sposób, ale łączy je jedno - przekaz miłości do dzieciątka Jezus - mówił Ryszard Handke. - My dziś nie wykonamy wszystkich kolęd i pastorałek, bo śpiewalibyśmy nieprzerwanie do Wielkanocy - dodał.

Zobaczcie równeż, jak wyglądało kolędowanie w Piaskach z rodziną Kuśnierków? - KLIK

Zgromadzeni w kościele na Zdzieżu mieszkańcy boreckiej gminy  usłyszeli piękne polskie kolędy i pastorałki. „Słowiki z tamtych lat” zaśpiewały: Wśród nocnej ciszy, Przybieżeli do Betlejem, Tryumfy Króla niebieskiego czy Lulajże Jezuniu. Pod koniec koncertu w świątyni na Zdzieżu zabrzmiał głośno i donośnie utwór „Bóg się rodzi”. Ostatnią kolędą, zaśpiewaną wspólnie z publicznością, była pieśń „Cicha noc”.

Dyrygent Ryszard Handke (podobnie jak jego poprzednicy) nie ma łatwego zadania, gdyż - jak mówią chórzyści - to wielka sztuka zapanować nad dojrzałymi w tej chwili „chłopcami”, by rozwijać wciąż młodzieńczy zapał obecnych „Słowików 60”.  Ale zdobyte w ciągu 15 lat liczne nagrody i wyróżnienia, a także mnóstwo koncertów w Polsce i poza granicami, to niekwestionowany sukces dyrygujących chórem. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama