Poniedziałek, 10 stycznia.
Ciężko dziś dotrzeć do twórcy Dnia Sprzątania Biurka, choć pewne tropy prowadzą do niejakiego A.C. Viero z Clio w Michigan. U mnie na biurku leżą wszelkie „przydasie”. A u was? Co do najsłynniejszych biurek na świecie, nie ma wątpliwości, że jest nim biurko „Resolute” znajdujące się w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Było podarkiem od Królowej Wielkiej Brytanii, Wiktorii dla Rutherforda Hayesa, XIX prezydenta USA. Wykonano je z dębowego drewna pochodzącego z XIX wiecznego żaglowca o tej samej nazwie i waży 160kg. Skąd taki pomysł na prezent? Otóż żaglowiec „Resolute” biorąc udział w ekspedycji poszukiwawczej za utraconym przez koronę brytyjską innym statkiem na dalekich wodach północnego Atlantyku, utknął w lodowej krze. Odnalazł go kapitan James Buddington. Rząd USA odkupił od niego statek, wyremontował i podarował królowej. Gdy 20 lat później nadawał się już tylko do rozbiórki, Wiktoria kazała wykonać z niego biurko i zawieźć prezydentowi USA w darze wdzięczności. Biurko owiane jest tajemnicą i legendą o rzekomej tajnej skrytce. Nasz prezydent może coś zauważył, gdy się nad nim tak pochylał do zdjęcia z Donaldem Trumpem?Wróćmy jednak do Gostynia. Skoro już posprzątane to sprawdźmy:
Rozkład Jazdy Słońca na 10 stycznia.
Brzask: 06:59Wsch. Sł.: 07:38
Zenit: 11:43
Zach. Sł.: 15:48
Zmierzch: 16:28
Zwróćcie uwagę, że Słońce brzaska już przed 7 rano, a zachodzi coraz bliżej 16:30. Do wiosny tylko 69 dni.
Jaka Pogoda 10 stycznia?
Odczujemy -2 stopnie Celsjusza na skórze, jednak na termometrach wybije równe 0 stopni. Zachmurzenie gostyńskie. Ciśnienie wyniesie 1028 hektopaskale, a biomet odnotujemy korzystny.
Kto obchodzi imieniny 10 stycznia?
Agaton, Jan, Wilhelm, Anna, Dobrosław, Egidia, Grzegorz, Idzi, Kolumba, Leonia, Marcjan, Mojmir, Nikanor, Nikanora, Paweł, Piotr
Pozostałe nietypowe święta 10 stycznia.
Dzień Obniżania Kosztów Energii – jakby głupio nie brzmiało to prawdziwe święto, obchodzone w USA i Wielkiej Brytanii, a biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia na polskiej arenie gospodarczo-energetycznej, przyjmie się chyba także u nas. Przynajmniej powinno. Zgaście za sobą światło, róbcie wspólne pranie zbiorcze, Zagotujcie wody w czajniku na dzbanek herbaty, a nie dla 10 kubków osobno, itd. Itp.
Kartka z kalendarza. 10 stycznia.
Czy oszczędzasz energię, czy sprzątasz biurka, tak czy siak „Kości zostały rzucone” (Alea iacta est – łac.). Te słynne słowa wypowiedział Juliusz Cezar właśnie 10 stycznia 49 r. p.n.e przekraczając rzekę Rubikon, co było jednoznaczne z wypowiedzeniem wojny domowej Pompejuszowi i jego optymatom, konserwatystom rzymskim.
Pogoda na wtorek, 11 stycznia.
Odczujemy -5 stopni Celsjusza, choć na termometrach wskazywać będzie na równe 0 stopni. Zachmurzenie gostyńskie. Ciśnienie wyniesie 1035 hektopaskale, a biomet będzie niekorzystny. No trudno.
O której wstanie Słońce?
Dziś, 11 stycznia, brzask nastąpi o 6:58, po czym Słońce wzejdzie o 7:38. Zenit odbędzie jak nigdy do tej pory w tym roku jeszcze o 11:44. Zachód Słońca przyjdzie nam obejrzeć o 15:49, po czym o 16:29 już nic nie będzie widać, bo przyjdzie zmierzch.
11 stycznia Imieniny obchodzą:
Honorata, Krzesimir, Mechtylda, Anastazy, Feliks, Hilary, Hortensja, Hortensjusz, Hygin, Małomir, Matylda, Melchiades, Odon, Palemon, Palemona, Paulin, Salwiusz, Teodozjusz, Teodozy, Tezeusz, Tomasz. Jestem ciekaw, ilu Palemonów przyjmie dziś w Gostyniu życzenia? Są jacyś? Właściwie to w ogónie wiadomo czy jakikolwiek Palemon istniał. Miał być księciem rzymskim, który uciekł z Rzymu, nie do końca wiadomo przed czym i osiedlił tereny dzisiejszej Litwy. Palemon jest legendą legitymizującą litewskie rody arystokratyczne na tle cesarskiej Europy. Polacy też mają swoją. Więc tak się nie śmiać z Litwinów. Każdy by chciał należeć do klubu bogatych, wysoko rozwiniętych cywilizacji i jeśli nie ma z nimi nic wspólnego to zawsze tę nić łączącą go z nimi znajdzie. My mamy swój mi t sarmacki. Już od XVI wieku są tacy, którzy wierzą w to, że pochodzimy od szlachetnego ludu Sarmatów, zamieszkującego tereny między dolną Wołgą, a Donem. Stąd te nasze zakręcone na azjatycki styl szabelki. Ciekawostką jest, że gdy miałem okazję przemierzać wnętrza Royal Geographical Society w Londynie, spostrzegłem, że na ścianie jednego z korytarzy wisi mapa Europy z XVI wieku. Część jej, na której dziś znajduje się Polska, wielkimi zdobionymi literami nazwana była właśnie Sarmatią.
Co świętujemy 11 stycznia?
Dzień Wegetarian – bierzemy nasze wielkopolskie pyry i kroimy w kostkę. Bierzemy włoszczyznę i kroimy jak nam pasuje. Wszystko cyk do gara z wodą. Niechaj się gotuje. Jak już będzie miękkie to bierzemy blender i miksujemy wszystko na jednolitą masę. Doprawiamy solą, pieprzem, można też wrzucić nieco glutaminianu, czyli kostkę rosołową, można zamiast tego wrzucić czosnek i tymianek, albo w jeszcze innej opcji nieco gałki muszkatowej. Wybierajcie. Co byście nie dodali wyjdzie wam zupa wegetariańska, a do tego nasza, wielkopolska, gostyńska. Ziemniaczana. Całość można posypać natką pietruszki albo szczypiorkiem. Można też zaciągnąć zupkę śmietaną. Na pewno będzie pycha. I co? Nie taki straszny ten wegetarianizm, co?
Jaka pogoda na 12 stycznia?
Mróz! -7 stopni Celsjusza na skórze, a na podziałce wskaźników -2 stopnie. Zachmurzone niebo tak po naszemu i słaby wiatr 14 km/h, za to ciśnienie 1014 hektopaskale i biomet niekorzystny.
A co ze Słońcem 12 stycznia?
Ruch Ziemi wokół Słońca bez większych zmian. Brzask i wschód zajdzie o tej samej godzinie, jak wczoraj, natomiast zachód przesunie się o jedną minutę i to właśnie o nią będziemy mieli dzień dłuższy.
12 stycznia Imieniny obchodzą:
Arkadiusz, Bernard, Greta, Aelred, Antoni, Arkadia, Arkady, Benedykt, Bonet, Bonita, Bonitus, Cezaria, Czasława, Czesława, Ernest, Eutropiusz, Jan, Małgorzata, Stomir, Tacjana, Tatiana, Tygriusz, Wiktorian, Wiktoriana.
Co świętujemy 12 stycznia?
Dzień Całowania Złotowłosych – czyli osób rudych. Akcja zaczęła się w 2009 roku na Facebooku, gdy to na wzór sceny z serialu animowanego „Miasteczko South Park” małolaci zapoczątkowali dzień „Kopnij Rudego” (Kick a Ginger Day”). W serialu, zwłaszcza animowanym było to może i śmieszne, ale w życiu już nie bardzo. Przez USA i Europę przebiegła fala szkolnego znęcania się nad rudymi dziećmi. Ofiara padały dzieciaki słabsze oczywiście i młodsze. Starszaki dobrze się bawiły wymierzając kopniaka. Na reakcję społeczeństwa nie trzeba było długo czekać. Niejaki Derek Forgie z Kanady stwierdził, że od dziś (a był to właśnie 12 stycznia) będzie to dzień wymierzania całusa osobom o rudych włosach i tak powstał „Kiss a Ginger Day”. Derek opublikował post na Facebooku, wyjaśnił o co mu chodzi i jak to na facebookowe społeczeństwo przystało, bardzo nieprzewidywalne i emocjonalne, pomysł przybrał charakter narodowy, a później międzynarodowy. Zatem nie krępujcie się. Dziś całujemy rudzielców bezkarnie.
Kartka z Kalendarza. 12 stycznia:
12 stycznia 1383 w Pyzdrach, mieście między Jarocinem, a Wrześnią, odnotowano pierwszy raz użycie artylerii ogniowej. Było to oblężenie Pyzdr przez wojska Bartosza z Odolanowa, który popierał księcia mazowieckiego Siemowita IV. Gdy jego chłopaki wystrzelili z armaty to trafili kamienną kulą w bramę miejską, a następnie w nieboraka Mikołaja, plebana z Biechowa.Natomiast 12 stycznia 1673 roku w Amsterdamie po raz pierwszy użyto wynalazku wężów strażackich do gaszenia pożaru.
O której wstaje Słońce 13-go?
Spokojnie. To nie piątek. Za to środa i Słońce brzaśnie o 06:57, wschód nastąpi o 07:36, Zenit o 11:44, a Słońce zajdzie o 15:52 i zmierzch zakończy dzień o 16:32.
A jaka pogoda na 13-go?
Brrr… odczujemy co najmniej -7 stopni Celsjusza, prędkość wiatru wyniesie 22km/h, ciśnienie 1037 hektopaskale, a biomet pozostaje niekorzystny.
Imieniny 13 stycznia obchodzą:
Bogumiła, Leoncjusz, Weronika, Beata, Bogumił, Bogusąd, Bogusław, Bogusława, Falisław, Glafira, Godfryd, Gotfryd, Hilary, Judyta, Kinga, Melania, Remigia, Remigiusz.
Co świętujemy 13 stycznia?
Same poważne święta Szanowni Państwo. Na początek:Dzień Polskiej Wódki – prawdopodobnie celebrujemy nasze dobro narodowe od 2013 roku. Zdecydowanie za późno się zorientowaliśmy, że można, ale u nas chyba po prostu tak często świętujemy, że wódka ma swój dzień każdego dnia. Ja polecam w ten dzień udać się po szczegóły do Muzeum Polskiej Wódki w Warszawie. Zwiedzanie podzielone jest na standardowe, premium, VIP i nocne. Bilet normalny na standardowe zwiedzanie kosztuje bagatela 40zł, a wizyta potrwa ok. 70 minut. Oczywiście w muzeum znajduje się sklep z… pamiątkami. Nad muzeum czuwa Fundacja Polska Wódka z Andrzejem Szumowskim na czele. Pan Szumowski doradzał szefowi kancelarii Prezydenta w 1998, a w latach 2002-2005 ministrowi spraw zagranicznych i później ministrowi rolnictwa. Także tego… warto.
Dzień Wzajemnej Adoracji – wiadomo, jak już polska wódka, to zachwyty murowane. Pomysł wcale nie taki młody, by świętować zachwycanie się nad sobą. Pochodzi z czasów I Wojny Światowej. Jak to w czasach wojny przyszedł moment, w którym do domów przestali wracać z frontu żołnierze. Demon wojny pochłonął zbyt wiele ofiar. Społeczeństwo doświadczało masowego załamania. Oczy zwykłych ludzi z zapalczywym gniewem zwróciły się ku rządzącym, Ci zaś aby odciągnąć ich umysły od spraw wojny i ich absolutnego nie ogarniania, wymyślili Dzień Zachwycania się wzajemnego. Miało to pomóc wdowom i sierotom pozbyć się złych myśli, zwłaszcza tych w kierunku rządów biorących udział w wojnie. Urządzano spotkania, wręczano sobie prezenty. Zwyczajnie życie towarzyskie miało zacząć znów tętnić, aby politycy mogli robić spokojnie swoje, czyli zarabiać na wojnie.
Dzień Gumowej Kaczuszki – niech Was nie zwiedzie niewinność tej intymnej zabaweczki do wanny. Gdy w latach ’90 ubiegłego stulecia rozbił się pewien kontenerowiec, z ładowni wypłynęło tysiące tych rubasznych żółtych kaczuszek. Posprzątanie tego było nie lada wyzwaniem. Tymczasem naukowcy wpadli na pomysł, aby pozwolić popłynąć kaczuszkom przez ocean. Nie tonęły i płynęły z prądem morskim, co pozwoliło dokonać badań prądów morskich na ogromną i znaczącą dla rozwoju nauki skalę. Wyobrażacie sobie taki żółty orszak przez Ocean?
Pogoda na 14 stycznia.
Załóżmy że -1 stopni Celsjusza to ocieplenie w porównaniu do mrozów z początku tygodnia. Wciąż na minusie, ale jakby cieplej. Wiatr słabiutki 7km/h, ciśnienie wyniesie 1034 hektopaskale, a biomet będzie w końcu korzystny.
Rozkład jazdy Słońca na 14 stycznia:
Brzask: 06:56Wsch. Sł.: 07:35
Zenit: 11:45
Zach. Sł.: 15:54
Zmierzch: 16:33
14 stycznia Imieniny obchodzą:
Feliks, Hilary, Nina, Amadea, Dacjusz, Helga, Krystiana, Makryna, Malachiasz, Mściwuj, Odoryk, Piotr, Radogost, Rajner, Saba.
Nietypowe święta na 14 stycznia?
Dzień Ukrytej Miłości i Dzień Osób Nieśmiałych tego samego dnia? To musi być jakoś ze sobą powiązane! Pewnie dlatego, tego samego dnia obchodzimy także Światowy Dzień Logiki. Dlaczego Świat Celebruje Logikę właśnie 14 stycznia? Tego dnia w 1901 r. urodził się w Królestwie Warszawskim Alfred Tarski. Jeden z najwybitniejszych logików. Jego nazwisko wymienia się wraz z Arystotelesem czy Kurtem Gödel, który z kolei zmarł 14 stycznia 1978 r. Czym zasłużyli się obaj Panowie dla logiki. Ogromnie mili Państwo! Za jedno z największych dokonań pana Tarskiego można uznać tzw. semantyczną definicję prawdy jako cechę zdań logicznych należącą do języka będącego metajęzykiem wobec języka, w jakim zdania te są wypowiadane. Proste prawda? Ten zwrot wpłynął na światowa naukę. Definicję tę podjęli tacy filozofowie jak Karl Popper, Willard van Orman Quine czy Donald Davidson. Natomiast pan Gödel wziął się za teorię ogólnej względności. Wyprowadził równania Einsteina, dopuszczające cofanie się w czasie. Sam Einstein potwierdził, że sam wyprowadził takie równanie, ale siedział cicho, by nikt nie uznał go za wariata. Gdy zrobił to ponownie Gödel… no cóż… mówią, że liczby nie kłamią. Na razie to równanie. Teoria. Do równania brakuje tylko technologii.
Kartka z kalendarza. 14 stycznia.
1872 - padł pies rasy skye terier o imieniu Greyfriars Bobby, który przez 14 lat czuwał przy grobie swego pana na cmentarzu w Edynburgu.1967 – około 25 tys. osób wzięło udział w happeningu w Golden Gate Park w San Francisco. Niby nic takiego. Największy stadion na Świecie w Pjongjangu mieści 150 tys. ludzi na meczu, jednak tutaj ludzie zebrali się, aby zaprotestować przeciw delegalizacji LSD.
Jaka będzie pogoda 15 stycznia?
Na plusie 2 stopnie, ale to tylko na termometrach. My odczujemy -2 stopnie, wiatr do 22km/h, ciśnienie 1029 hektopaskale i biomet korzystny. Zachmurzenie bez zmian. Nasze. Gostyńskie.
O której brzaśnie Słońce 15 stycznia?
Spieszę odpowiedzieć, że o 06:56. Natomiast wschód odbędzie się bez większych przeszkód o 07:35. Zenit zaś o 11:45. Słońce nam zajdzie o 15:56 i zmierzchnie się o 16:35.
15 stycznia imieniny obchodzą:
Arnold, Paweł, Aleksander, Dalemir, Dąbrówka, Dobrawa, Domasław, Domosław, Eligia, Eligiusz, Franciszek, Ida, Izydor, Jan, Makary, Maksym, Maur, Micheasz.
Co świętujemy 15 stycznia?
Dzień Bajgla – polski wypiek rodem z Krakowa, mylony często z obwarzankiem, dziś znany jest na całym świecie. To polski imigrant z Krakowa, Henryk Lender (później Harry Lender) przywiózł bajgla do USA i w New Heaven w Connecticut otworzył pierwsza fabrykę poza Nowym Jorkiem. Dziś to właśnie Nowy Jork i po nim Montreal są stolicami krakowskiego bajgla. Sam bajgiel jest wypiekiem polskich żydów znanym już od XVII wieku. Dokument z 1610 roku wskazuje na bajgla jako na prezent, który ofiarowało się kobietom po urodzeniu dziecka. Jest też wersja, że tak naprawdę bajgiel przyjechał z Janem Sobieskim z Wiednia. Skądkolwiek by nie był możecie łatwo wykonać go w domu:
PRZEPIS NA BAJGLE.
Bierzemy 3,5 szklanki mąki i siup ją do miski. Następnie mieszamy 1 szklankę (255g) ciepłej wody ze słodem jęczmiennym bądź miodem (1 łyżka) oraz drożdżami (1 łyżeczka instant) i solą. Całość wlewamy do miski z mąką. Mieszamy łyżką i potem zagniatamy przez około 3 minuty. Ciasto musi mieć gładziutką teksturę. Przykrywamy je wtedy serwetką i odstawiamy na 5 min. Dajmy mu odetchnąć. Po czym znów zagniatamy przez 3 minuty. Gdy już je dobrze zagnietliśmy, wkładamy do miski, przykrywamy folią i odstawiamy na 1h do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej. Gdy godzina minie bierzemy ciasto, chwilunię je wygniatamy, formujemy kulkę, chowamy ją do miski, przykrywamy folią i na noc do lodówki ciach! Na drugi dzień ciasto musimy pozagniatać znowu, ale tym razem na stolnicy posypanej mąką. Wystarczy minuta. Po czym kroimy płat ciasta na 8 kawałków, z których formujemy kulki. W środku każdej robimy dziurkę i robimy z tej masy kształt bajgla w rękach. Czyli musi nam wyjść kółko z dziurką w środku. Ciasto można tak rozciągnąć na stole, by otwór miał ok. 2-3 cm. Tak przygotowane ciasto odkładamy znów do wyrośnięcia na 1,5h. Tymczasem w wysokim garze zagotowujemy 600ml wody, na małym ogniu dodajemy 2 łyżki miodu, 2 łyżki sody oczyszczonej i 2 łyżeczki soli. Do wymieszanego roztworu wkładamy po 3-4 bajgle. Gotujemy każdy po minucie z każdej strony i siup je na blachę. Można posypać sezamem, makiem czy czym tam lubimy. Bajgle wstawiamy do pieca na 200 stopni Celsjusza i pieczemy około 20 minut na złoty kolor. I voila! Smakuje genialnie ze wszystkim.
Pogoda na 16 stycznia.
Mimo, że na termometrze zobaczymy 3 stopnie na plusie, to odczujemy -3. Jednak nie będzie padać ani śnieg, ani deszcz. Będzie jednak niebo zachmurzone. Wiatr powieje z prędkością 40km/h, ciśnienie wyniesie 1016 hektopaskale, a biomet będzie korzystny.
O której Słońce wstaje w niedzielę?
Brzaśnie o 06:55, by wschód mógł spokojnie zrobić swoje o 07:34. Zenit wystąpi za darmo publicznie o 11:45, za to zachód odbędzie się już tylko dla chętnych o 15:57. Zmierzch wystąpi incognito o 16:36.
16 stycznia imieniny obchodzą:
Marceli, Włodzimierz, Furzeusz, Gonsalwy, Hilary, Honorat, Otto, Otton, Piotr, Treweriusz, Trzebowit, Tycjan, Tycjana, Waleriusz, Włodzimir, Włodzimira.
Nietypowe święta na niedzielę?
Światowy Dzień Śniegu – święto wprowadziła Międzynarodowa Federacja Narciarska, zatem niechaj Gostyń nie czeka, tylko zakłada narty i rusza na południe. Tam musi być jakaś górka, z której można szusować albo zjechać na sankach. Chociaż mamy też własne góry, jak choćby Świętą Górę czy Zamkową, że o tych wokół miasta i w nim samym nie wspomnę. Jednak chyba o odpowiednią ilość śniegu łatwiej na południu kraju.Gdy już zrobi się zimno na tych sankach, warto wrzucić coś na ząb, a dziś mamy też Dzień Pikantnych Potraw. Kebab z sosem czosnkowym czy pizza na ostro to tylko wierzchołek góry lodowej. Pikantne smaki znajdziemy w kuchniach węgierskiej, chińskiej, japońskiej, meksykańskiej, indyjskiej. Co można dodać do potrawy by było pikantnie? Wiadomo pieprz i papryka, wszelkie odmiany chili. Jednak mamy też imbir, kardamon, kurkumę czy też mieszankę curry. W dalekiej Azji za to możemy spotkać się z wasabi – odmianą chrzanu, który naprawdę jest testem na pikantne smaki dla Europejczyka. Pamiętajmy jednak, że to co dobre dla mieszkańca gorącej Azji czy Meksyku, niekoniecznie posłuży nam. Ci ludzie mają naturalne uwarunkowania do spożywania takich potraw, a nasze jelita mogą potrzebować jednak pomocy lekarza. Zatem jak to zazwyczaj z pieprzeniem - nie przesadzajcie.
Kartka z kalendarza. 16 stycznia.
W 1387 r. na wieży zamku Novigrad nad Adriatykiem znalazły się zawieszone zwłoki. Było to ciało Elżbiety Bośniaczki, którą kilka dni wcześniej uduszono. Elżbieta była Królową Polski i Węgier, a także regentką Chorwacji. Zamek wtedy otaczały wojska cesarza rzymskiego Zygmunta Luksemburskiego i sprzymierzone siły weneckie. Załoga zamku za to była sprzymierzeńcami króla Neapolu i Węgier, Karola III z Durazzo. Karol został otruty, bo ta Elżbieta co na wieży wisiała martwa, wcześniej kazała go otruć. Dlatego pewnie ją uduszono i powieszono na tej wieży. Chłopaki też grozili, że uduszą córkę Elżbiety i zarazem żonę tego Zygmunta, co czekał z wojskami pod zamkiem. Pewnie też dlatego sam cesarz pokwapił się pod ten zamek. W końcu teściowa wisiała na murach wieży, a żona miała podzielić jej los. Żoną była Maria Andegaweńska, która ostatecznie ocalała z tego zamieszania. Ech te kłótnie rodzinne w średniowieczu. My dziś wstydzimy się troszku pokrzyczeć na męża czy żonę, bo nam zaraz niebieską kartę założą, a wtedy to grube burdy odchodziły, że nawet weneckie siły sprzymierzone były angażowane. Trucie, duszenie, wieszanie zwłok, groźby, oblężenie… ech… i te wszystkie księżniczki uwięzione w wieży… nigdy nie mają dosyć intryg. Wiecie o co poprosiła, Maria swego męża, cesarza, gdy po 10 latach uwolnił ją pewien lokalny rycerz? Żeby ukarał zabójcę jej matki. No i masz! Ja zawsze mówiłem, że kobiety to pamiętliwe takie są…I to by było na tyle.
O MNIE. Dlaczego Kongo mnie zwą, nikt nie wie. Z zawodu Nikt Ważny. Są świadkowie zeznający, że uciekłem Shakespearowi ze sztuki. Aparycją najbliżej mi do Satyra. Pragnieniem i mocną głową również. Kudłaty i rogaty łeb, może wadzić o ego. Czytać zatem roztropnie, acz z dystansem koniecznie, gdyż patos zabija powoli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.