Dni Krobi dobiegły końca. Mieszkańcy gminy bawili się przez cały weekend. Organizatorzy zafundowali im tyle atrakcji, że raczej nie powinni narzekać na nudę. Chociażby jarmark miejski w sobotę, który był pierwszą imprezą zorganizowaną na zrewitalizowanym rynku w Krobi - CZYTAJ TUTAJ.
Większość korzystających z pokus i rozrywek Dni Krobi 2023 czekała na niedzielny wieczór (18 czerwca 2023 r.), kiedy ogromną scenę na placu przed Zespołem Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Krobi rozgrzeje polska piosenkarka i autorka tekstów Anna Wyszkoni, mająca w swoim dorobku imponującą liczbę przebojów, nagród i wyróżnień.
Jedna z najbardziej doświadczonych i lubianych wokalistek na polskiej scenie muzycznej, wykonująca muzykę z pogranicza popu i rocka, z impetem rozpoczęła koncert. Miała motywację - ogromny tłum publiczności i zagorzałych fanów, którzy przyjechali z różnych stron Wielkopolski.
Pierwsza minuta za ogromną kotarą, z muzyką w tle i wreszcie publiczność usłyszała od gwiazdy Dni Krobi:
Dobry wieczór kochani! Cześć!
Wtedy obecni na koncercie oszaleli!
- Bardzo proszę, podnieście wysoko ręce, abyśmy rozpoczęli od razu z konkretnym przytupem. Podnieśmy ręce wysoko, pokażmy, pośpiewajmy! - wołała artystka.
Refren kolejnej piosenki pt. „Nie chcę cię obchodzić”, młodsza część publiczności śpiewała razem z wokalistką.
„Świecie mój, daj mi żyć
Z dala stój, nie patrz w moją stronę!
Świecie mój, daj mi żyć
Z dala stój i mnie odpuść sobie”.
Wokalistka podczas występu „na żywo” nieco zmodyfikowała zakończenie utworu - dodając pierwszą zwrotkę piosenki George Michaela „Freedom”. Tańczyła wtedy z szarfą w tęczowych barwach. Na scenę spadło również tęczowe confetti.
- Freedom - i abyśmy mogli czuć się wolni w wolnym kraju! Wszyscy! - powiedziała głośno Anna Wyszkoni.
Świetny kontakt z publicznością gwiazda Dni Krobi utrzymywała przez cały koncert. Tańczący i skandujący pod sceną robili „to, co Ania każe”.
ciąg dalszy pod obrazkiem
- Tę piosenkę napisałam w czasie pandemii. I bardzo ją lubię, bo starałam się przekuć tę negatywną energię, którą czuliśmy chyba wszyscy, w coś dobrego. Ubrałam się w różowy dres, wyszłam do miasta i powstała taka rzecz - mówiła artystka zapowiadając przebój pt. „Różowy dres”.
Pod sceną szaleli fani, również ubrani w różowe dresy.
Podczas niedzielnego koncertu publiczność usłyszała zarówno hity sprzed kilku lat, jak i nowe piosenki z albumu „Z cegieł i łez”, który ukazał się w 2023 r. Zanim gwiazda zmieniła strój, na scenę wyszedł Patrycjusz Gruszecki i zagrał solo. Pokazał, jakim jest świetnym wirtuozem trąbki!
Po występie Anny Wyszkoni, mieszkańcy pytani, jak podobał im się koncert, odpowiadali:
- Było super!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.