Z uwagi na nadzwyczajną falę upałów Główny Inspektor Pracy zaapelował w ubiegłym tygodniu do pracodawców o skracanie czasu pracy pracownikom, w szczególności tym, których dzienny wymiar czasu pracy przekracza 8 godzin.
Publikując ciekawostkę na naszym profilu facebookowym, Czytelnicy zareagowali różnie. - Proszę wskazać pracodawcę w Gostyniu, który skróci czas pracy? Takie rzeczy tylko w bajkach – napisała pani Beata.
Pani Małgosia dodała, że pracodawcy nie przejmują się pracownikami, którzy spędzają całe dnie w halach, w których jest ponad 40 st. C. - Nie podoba się? Mamy czterech na twoje miejsce... Taki klimat – dodała.
Zaleźli się i tacy, którzy mają milsze doświadczenia. - Nie wszyscy pracodawcy maja w gdzieś pracownika. Mój pracodawca np. dziś skrócił nam czas pracy o godzinę – napisała pani Ania.
Jednym z szefów, którzy „zlitowali się” nad personelem jest dyrektor pogorzelskiego przedszkola, Ewa Fiłyk. - Sierpień mamy bardzo pracowity i gdy dziewczyny na piętrze sprzątają sale, to naprawdę żal patrzeć. Sama woda nic nie pomoże, kiedy słońce grzeje i temperatura w sali osiąga powyżej 30 stopni. Zaproponowałam, aby chodziły wcześniej do domu. One stwierdziły, że wobec tego będą przychodzić wcześniej – mówi dyrektor. Zespół sam podzielił się tak, aby oczywiście zapewnić opiekę dzieciom, które zostają do samego zamknięcia przedszkola. Te przychodzą na nieco późniejszą godzinę. Także GOK "Hutnik" poinformował ostatnio na swojej stronie internetowej o skróceniu czasu pracy. Ośrodek czynny jest do godz. 13.00 do odwołania.
Czytaj także: Przegrzani i odwodnieni trafiają na izbę przyjęć.
