Sprawozdanie z przetargu na zakup biletów miesięcznych dla uczniów, dojeżdżających do placówek oświatowych na terenie gminy, było jednym z tematów, poruszanych podczas ostatniej w tym roku kalendarzowym Sesji Rady Miejskiej w Pogorzeli. Dlaczego temat wywołał lekką konsternację?
Przede wszystkim, przetarg ogłoszono w grudniu, a nie tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, co dla włodarza gminy – było kiepskim wyjściem. Jak sam poinformował na początku spotkania - zaledwie dwie firmy przewozowe złożyły swoje oferty.
Pierwsza - tańsza i spełniająca wymogi, ostatecznie zrezygnowała. - Wygrała przetargi w innych gminach i zrezygnowała z pełnienia tej usługi u nas – mówił włodarz gminy Pogorzela. Radny Jan Idkowski głośno zastanawiał się, czy można tak bezkarnie postępować?
O temacie piszemy w bieżącym Życiu Gostynia.
Czytaj także: Takiego sylwestra od lat nie było.