reklama

Duszki do poduszki w Pogorzeli. Dzieci wyszły z MGOK-u w Pogorzeli z duchami i nietoperzami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Duszki do poduszki w Pogorzeli. Dzieci wyszły z MGOK-u w Pogorzeli z duchami i nietoperzami - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
65
zdjęć

Duszki do poduszki - zajęcia plastyczne w MGOK Pogorzela | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaPo raz kolejny przed wigilią Wszystkich Świętych w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Pogorzeli zorganizowano warsztaty tematyką nawiązujące do halloweenowej zabawy. Tym razem sala zamieniła się w zakład produkujący nietoperze, świecące duszki i lampiony.
reklama

Warsztaty plastyczne w MGOK w Pogorzeli - tym razem "Duszki do poduszki"

"Duszki do poduszki" - pod takim hasłem odbyły się dwudniowe zajęcia plastyczne w MGOK Pogorzela. 

- To jedne z otwartych zajęć plastycznych, które przez cały rok organizuję w ośrodku kultury. Mamy czas przygotowań do Wszystkich Świętych, dzieci bawią się też halloween. Robiliśmy lampiony, duszki, nietoperze. Nie powiedziałabym, że to typowo halloweenowe zajęcia - wyjaśnia Monika Szulc, instruktorka plastyki w ośrodku kultury.

W Polsce zabawa w wigilię święta zmarłych ogranicza się niemal wyłącznie do przygotowania ozdób - lampionów z dyni czy duchów z prześcieradeł. Monika Szulc oraz uczestnicy zajęć, używając przygotowanych przez ośrodek kultury materiałów, ale przede wszystkim własnej wyobraźni, udowodnili, że dynia i prześcieradła wcale nie są potrzebne do tego, by powstały lampiony, duchy czy inne sympatyczne stwory.

reklama

Lampiony, nietoprze i duszki to efekt październikowych zajęc plastycznych w pogorzelskim MGOK

Na pierwszych zajęciach mali rzemieślnicy tworzyli lampiony z masy modelarskiej w kształcie duchów, które świecą i mogą służyć jako ozdoba w pokoju dziecięcym. Powstawały też duszki z torebeczek papierowych. Po kilku dniach odbyły się drugie warsztaty, również pod hasłem "Duszki do poduszki", na których wykonywano rozświetlone lampiony ze słoików, samoprzylepnego bandażu lub opaski nieelastycznej. Efekt był imponujący, lampki przyciągały „wzrokiem”. Spod rąk dzieci wychodziły też nietoperze, które same przyklejały się do okiennych szyb. Powstały też minidynie z... mandarynek, które można było zjeść ze smakiem.

reklama

- Pomysły na warsztaty biorę z głowy, bywa, że jakąś inspirację znajdę przypadkowo w internecie, następnie dostosowuję do naszych warunków, możliwości i potrzeb. Zawsze przychodzę z gotowym wzorem. Na ostatnie warsztaty "z duszkami", które są zajęciami otwartymi, przyszło około 20 uczestników - cieszy się Monika Szulc. - Każdy chętny może się zapisać, być może kogoś tematyka zainteresuje, ktoś ma zdolności manualne i znajdzie czas. W zajęciach otwartych nie zawężam się do stałej grupy, od czasu do czasu odbywają się zajęcia bez ograniczeń wiekowych. Bywa, że mają one charakter sensoplastyki, wplatamy do materiałów różne masy, zabawy z kolorami. Od czasu do czasu organizujemy też zajęcia kulinarne - dodaje. 

Kiedy kolejne warsztaty plastyczne w MGOK w Pogorzeli?

Już w listopadzie podczas warsztatów plastycznych w MGOK w Pogorzeli chętni artyści-amatorzy z Moniką Szulc będą wykonywali... kulę śniegową - do tego wcale nie jest potrzebny śnieg.

reklama

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama