Wyraźnie stracił cierpliwość radny Smogorzewa Wiesław Woźniak na ostatnich komisjach wspólnych Rady Gminy Piaski. Gdy dyskusja doszła do tematu pomocy finansowej dla powiatu gostyńskiego na rok 2017 o wysokości 310 000 złotych, rajca spytał wójta, czy wiadomo, jakie inwestycje samorząd powiatowy ma zamiar poczynić na terenie piaskowskiego samorządu?
- Chodzę, proszę już tyle lat. Jest w tym miejscu bardzo niebezpiecznie. (...) Tam by się przydał chodnik lub utwardzone pobocze - mówił radny, dodając, że powiat „bardzo po macoszemu” traktuje tę drogę powiatową, a potrzeba stworzenia chodnika w tym rejonie, który ułatwiłby dojście do przystanku autobusowego, jest bardzo duża.
Kto, zdaniem rajcy stanowi największe niebezpieczeństwo dla chodzących drogą mieszkańców? Czego chciałby odmówić Wiesław Woźniak włodarzom powiatowym, aby zwrócili uwagę na problem Talar? Jakie rozwiązanie całej sytuacji widzi wójt Piasków? Czy radni powiatowi Zenon Norman i Krzysztof Deutsch wiedzieli o kwestii chodnika? Jakie były ich odpowiedzi na sesji piaskowskiej rady gminy?
O tym dowiesz się w bieżącym wydaniu "Życia Gostynia".