Całodobowe Mieszkanie Opieki Wytchnieniowej w Gostyniu - pierwsze takie w powiecie
Podczas inauguracji gości powitały Małgorzata Pospieszyńska oraz Dorota Piotrowska, które w Gostyniu wspólnie prowadzą Spółdzielnię Socjalną Arka. Inicjatorką jej założenia była właśnie jedna z sióstr - Dorota Piotrowska.W uroczystości, oprócz samorządowców gminny Gostyń i powiatu, uczestniczyli kierownicy oraz pracownicy socjalni jednostek pomocy społecznej w powiecie gostyńskim, ale także z powiatów ościennych.
Obecni byli też przedstawiciele instytucji i firm, które wsparły pomysłodawców i pomogły w uruchomieniu całodobowego mieszkania opieki wytchnieniowej: Natalia Pawlicka z centrum PISOP w Lesznie, Jarosław Wypyszyński ze Stowarzyszenia Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych z Poznania, reprezentanci Centrum Integracji Społecznej w Krobi, był też inspektor BHP. Głównymi bohaterami tego niecodziennego spotkania inaugurującego działalność nowej placówki byli jednak pracownicy Arki, organizatorki usług opiekuńczych z Gostynia, ze Śremu, a także pracownicy, którzy będą się zajmować osobami przebywającymi w mieszkaniu opieki wytchnieniowej.
- To szczególny moment zarówno dla nas, jak i dla tych, którym to miejsce będzie służyć. Cieszymy się, że możemy wspólnie świętować inaugurację tej placówki, której misją jest to, że będzie wsparciem dla osób potrzebujących opieki oraz ich rodzin - powitała gości Dorota Piotrowska. - Naszym głównym celem jest tworzenie przestrzeni, gdzie osoby wymagające opieki będą mogły znaleźć bezpieczeństwo, troskę i profesjonalną pomoc. Miejsce to ma być także wytchnieniem dla opiekunów, którzy na co dzień troszczą się o swoich bliskich, dając im czas na regenerację odpoczynek i zadbanie o siebie - uzupełniła.
Dać czas na wytchenie to misja Całodobowego Mieszkania Opieki Wytchnieniowej
Całodobowe Mieszkanie Opieki Wytchnieniowej, które mieści się przy ul. Ogrodowej otrzymało nazwę "Noe", co w tłumaczeniu na język polski oznacza „odpoczynek, pocieszenie.
- Gdy w domu pojawia się choroba, osoba, która wymaga opieki jest wówczas w centrum życia pozostałych domowników. Zazwyczaj odpowiedzialność za osobę chorą spada na konkretnego członka rodziny: dziecko, małżonka, rodzica, a nawet wnuka. Wtedy potrzeby dotychczasowego życia opiekuna schodzą na drugi plan - przypomniała Małgorzata Pospieszyńska, zwracając się do gości.
Prowadzące Spółdzielnię Arka, przekonywały, że dzięki otwartemu mieszkaniu całodobowej opieki wytchnieniowej opiekujący się osobami chorymi, znajdą chwilę dla siebie.
- Chcemy dać 7 lub 14 dni rodzinom na regenerację, odpoczynek od bycia w gotowości do pomocy przez całą dobę. Chcemy dać swój zawodowy czas, aby w jak najlepszy sposób zorganizować opiekę waszym najbliższym, by pozyskiwać jak najwięcej środków na darmowe pobyty dla naszych chorych. Chcemy dać czas naszym podopiecznym, który będą dobrze wspominać - przekonywały właścicielki całodobowego punktu opieki.
Zapewniły, że osobami chorymi w całodobowym mieszkaniu "Noe" będzie opiekowała się liczna, najlepsza i starannie dobrana załoga, gotowa do pracy, czekająca by towarzyszyć podopiecznym.
Mieszkanie Opieki Wytchnieniowej to konieczność i znak czasów
Starosta gostyński Robert Marcinkowski zauważył, że inauguracja placówki to wyjątkowy moment dla społeczności powiatu gostyńskiego. Mieszkańcom zaoferowano zupełnie nową usługę.
- Kiedy analizujemy dane demograficzne, dotyczące nie tylko naszego powiatu, ale całej Polski to okazuje się, że na przestrzeni najbliższych kilku lat osoby w wieku senioralnym, czyli w wieku 65+ będą stanowiły zasadniczą i największą część naszego społeczeństwa. Musimy stawiać czoła wymaganiom demograficznym, zatem inicjatywa Arki doskonale się w to wpisuje - mówił włodarz powiatu gostyńskiego.
Inicjatorki uruchomienia punktu całodobowej opieki wytchnieniowej wraz ze starostą gostyńskim oraz naczelnikiem wydziału oświaty gostynskiego magistratu, Aldoną Grześkowiak przecięły wstęgę, by otworzyć drzwi wejściowe i zaprosić gości do zwiedzania mieszkania.
- Naprawdę jestem wzruszona i zachwycona, że poradziłyście sobie z uruchomieniem takiej instytucji. Gratuluję i wszystkiego dobrego - życzyła Dorota Dutkowiak, kierowniczka ośrodka pomocy społecznej w Borku Wlkp.
Najnowsze "dziecko" Spółdzielni Socjalnej Arka w Gostyniu
Spółdzielnia Socjalna Arka, która jest założycielem i właścicielem całodobowego mieszkania, powstała w 2012 r. z inicjatywy Doroty Piotrowskiej. Działalność na terenie Gostynia rozpoczęto od pralni. Następnie uruchomiono usługi opiekuńcze.
- Z czasem obejmowaliśmy kolejne gminy, obecnie współpracujemy z 10 gminami. Za nami kilka projektów unijnych, których byliśmy parterami i wykonawcami usług - na Śląsku, w powiecie wągrowieckim, w Poznaniu, Inowrocławiu, w powiecie gostyńskim - przypomniała podczas uroczystości inicjatorka powołania spółdzielni Arka.
Najnowsze "dziecko" spółdzielni, czyli całodobowa, specjalistyczna opieka w mieszkaniu "Noe" w Gostyniu - to wsparcie dla osób chorych, z niepełnosprawnościami (ze znacznym stopniem lub znacznym sprzężonym) w turnusach 7 lub 14-dniowych. Dzięki temu ich stali opiekunowie (rodzice, krewni, współmałżonek) mają szansę odpocząć. Wsparcie jest bezpłatne, jeśli realizowane jest w projekcie współfinansowanym przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Pięciopokojowe mieszkanie opieki wytchnieniowej działa również komercyjnie - każdy, kto potrzebuje chwili odpoczynku i czasu dla siebie, może zostawić osobę chorą, która wymaga stałej opieki, za opłatą. Wówczas, jak informują właścicielki mieszkania, stopień niepełnosprawności nie jest wymagany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.