reklama
reklama

„ Czcimy wybuch powstania, a czemu nie radować się ze zwycięstwa? ”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W dniu 103. rocznicy zakończenia Powstania Wielkopolskiego, 16 lutego młodzież zrzeszona w „Sokołach” w Pępowie przeprowadziła akcję patriotyczną zapalenia zniczy na wszystkich grobach powstańczych nie tylko na obu pępowskich cmentarzach, ale i w pobliskich Skoraszewicach. W silnym wietrze druhny i druhowie w wojskowych pelerynach roznosili z mozołem zapalone znicze na mogiły oznaczone charakterystyczną tabliczką, za każdym razem wznosząc okrzyk " Bohaterom Powstania Wielkopolskiego chwała i cześć!"
reklama

 

Na pępowskim cmentarzu w czwartek, 16 lutego, w wyjątkowo nieprzyjemnej pogodzie, zgromadzili się druhny i druhowie z pępowskiej drużyny Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Lesznie, pod opieką dh. Mirosławy Bigaj. We współpracy z poznańskim oddziałem IPN zapalili ponad 60 zniczy na mogiłach powstańców wielkopolskich na obu pępowskich cmentarzach oraz w miejscach upamiętniających bohaterów powstania wielkopolskiego.

Najpierw odtworzyli listę nazwisk i mogił

Akcja zapalenia zniczy była ukoronowaniem wcześniejszych działań pępowskich „sokołów”, które opracowały plany obu cmentarzy z naniesionymi lokalizacjami powstańczych mogił oraz odtworzyły ich listę, dzięki czemu oznakowanie w 2018 r. pępowskich mogił powstańczych (dzieło B. Janika i  J. Śląskiego, przy wsparciu ówczesnego wójta S. Krysickiego) będzie mogło być kontynuowane i służyć podtrzymywaniu pamięci o bohaterach powstania wielkopolskiego.

- Akcję poparł wójt gminy Pępowo Grzegorz Matuszak, który uczestniczył w  momencie jej rozpoczęcia na cmentarzu w Pępowie, a dzień wcześniej był również w Skoraszewicach przy zapaleniu zniczy- wyjaśnia Mirosława Bigaj, opiekunka drużyny.

Po wspólnym odśpiewaniu hymnu Polski, zabrał głos włodarz gminy:

  - Gratuluję tej inicjatywy, spotykam się z wami 2 dzień z rzędu przy zapalaniu zniczy - zaznaczył Grzegorz Matuszak. -To bardzo dobra akcja, która kształtuje i pokazuje nasz prawdziwy patriotyzm lokalny.

Podkreślił, że wszyscy świętujemy wybuch Powstania Wielkopolskiego, a jakoś zapominamy o zakończeniu, o zwycięstwie.

- Powstanie zrobiliśmy po poznańsku, krótko ale skutecznie – dodał wójt.

Następnie druh Dawid Szczęsny wręczył symbolicznie włodarzowi Pępowa roboczy plan obu cmentarzy pępowskich z zaznaczonymi wszystkimi mogiłami powstańczymi wraz z listą nazwisk.

 

rys. 1 i 2: wersje robocze planów cmentarzy pępowskich z naniesionymi grobami powstańców

Zgromadzona młodzież pod opieką druhny Mirosławy Bigaj, radnej powiatowej zapaliła znicze IPN na wszystkich grobach powstańców, łącznie 62 znicze na 50 mogiłach przez 2 dni trwania akcji . W porywistym wietrze i deszczu nie było to proste zadanie, ale jak mówili druhowie, powstańcy też nie mieli łatwo. Proboszcz parafii pw. św. Jadwigi, ks. Andrzej Drobiński zainicjował wspólną modlitwę w intencji wszystkich bohaterów Powstania Wielkopolskiego, zgodził się również nanieść informacje o powstańczych mogiłach w internetowym wykazie grobów parafii Pępowo. GOKSiAL zapewnił oprawę muzyczną wydarzenia (z głośników na dachu OSP popłynęły dźwięki powstańczych piosenek) oraz dokumentację fotograficzną. Za wysiłek i zaangażowanie w tę niezwykłą akcję wszyscy członkowie drużyny zostali przez druhnę drużynową nagrodzeni kompasami, a zespoły, które najdokładniej wywiązały się z zadania opracowania planu cmentarza z zaznaczeniem mogił powstańców wlkp., również publikacjami o historii wojskowości. Dodatkową nagrodą dla druhów była pizza ufundowana po akcji przez wójta.

- Dziękuję poznańskiemu oddziałowi IPN za włączenie Pępowa do tej niezwykłej akcji- podkreśliła dh.M. Bigaj.

Radujmy się ze zwycięstwa!

-  Jestem byłym mieszkańcem Skoraszewic, a tematyką powstania wielkopolskiego interesowałem się od najmłodszych lat. Miałem przecież okazję osobiście poznać kilku żyjących jeszcze w latach 60 -70 ub. wieku.– wyjaśnia Gabriel Roszak, regionalista, poeta, który jest autorem kilku książek poetyckich, a ostatnio ukazała się historyczna „Skoraszewice na przestrzeni wieków".

W jego rodzinie wciąż żyła pamięć  o dziadku stryjecznym – 16 letnim powstańcu- Józefie Roszaku, który ranny w bitwie o Rawicz umierał w cierpieniach w wojskowym szpitalu. Jego prochy spoczywają na skoraszewickim cmentarzu. Powstańcem był też brat babci – Ludwik Naglik z Gębic, który zmarł w 1922r. i spoczywa na cmentarzu w Pępowie.

- Czcimy wybuch powstania a dlaczego nie radować się ze zwycięstwa, jego zakończenia? Dlatego tu jestem dzisiaj na pępowskim cmentarzu. Zapalenie zniczy na grobach powstańców i odśpiewanie hymnu wespół z młodą gwardią pępowskich „Sokołów”, którym przewodzi pani Mirosława Bigaj, to wyraz hołdu dla tych, którzy nie zawahali się wówczas służyć Ojczyźnie.

Jego zdaniem, taka postawa zasługuje na pochwałę.

- Pamiętajmy, iż patriotyzm można pojmować i wyrażać w różny sposób - dodaje G.Roszak. - W ogóle ocena wydarzeń historycznych, w tym powstania wielkopolskiego jest bardzo złożona. Ograniczamy się do najistotniejszych wydarzeń, ale każdy uczestnik powstania kreślił własne epizody, niejednokrotnie kończące się tragiczną śmiercią.

Podkreśla, że dobrze się dzieje, że data triumfu Wielkopolan przekształca się w radosne czczenie i wpisuje się to doskonale w program utrwalania pamięci.

- Nie wiem, co by było gdyby to powstanie wtedy nie wybuchło…

Polegli, byśmy mogli mówić po polsku

Zziębnięci uczniowie kontynuowali zapalanie zniczy na cmentarzu przykościelnym, nie opuszczał ich entuzjazm i poczucie dobrze spełnionego obowiązku.

- Jest na pewno ciekawa ta akcja. Powinna zarówno naszych rówieśników, jak i osoby starsze nakłonić do refleksji, że o niepodległość wtedy walczyły młode osoby, również nastolatkowie jak my. Wszyscy powinni o tym pamiętać i chociaż zapalić tę lampkę pamięci na ich grobach-  stanowczo podkreśliła Maria Kukla. 

Jej kolega Szymon Dobrosz zaznaczył rolę powstania i poświęcenia powstańców dla przyszłych pokoleń.

- Zapalaliśmy znicze na grobach powstańców wielkopolskich, którzy polegli, abyśmy mogli dziś mówić w języku polskim i nie kryć się z tym, jak było za okupacji niemieckiej i rosyjskiej czy zaborów – dodał.

Na pewno pępowskie "Sokoły" będą myśleć o kolejnych takich akcjach, by zachować i uczcić pamięć o polskich bohaterach.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama