reklama
reklama

Magdalena Andrzejewska ze szkoły podstawowej w Krobi po raz drugi otrzymała nagrodę Ministra Edukacji i Nauki za wybitne osiągnięcia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Magdalena Andrzejewska ze szkoły podstawowej w Krobi po raz drugi otrzymała nagrodę Ministra Edukacji i Nauki za wybitne osiągnięcia - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
10
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Edukacja Dużym wyróżnieniem dla nauczyciela jest otrzymanie nagrody Ministra Edukacji i Nauki. Ale dwa razy, to naprawdę powód do dumy. Takim „wpisem” w swoim bogatym CV może pochwalić się Magdalena Andrzejewska ze Szkoły Podstawowej imienia profesora Józefa Zwierzyckiego w Krobi. Historyk z wykształcenia, nauczyciel bibliotekarz z potrzeby, a reżyser i scenarzystka z zamiłowania od ponad 20 lat udowadnia, że jest osobą nietuzinkową i właśnie takich pedagogów potrzebuje nasze szkolnictwo.
reklama

 - Nauczyciel, szczególnie dzisiaj, musi znaleźć pomysł na dialog z młodym człowiekiem. Trzeba wypracować przestrzeń, w której młodzież odnajdzie się w trudnej obecnie rzeczywistości i będzie chciała z nami - pedagogami współpracować. Dlatego to, co robimy musi być atrakcyjne i przygotowane w taki sposób, żeby zaangażowane były obie strony - mówi Magdalena Andrzejewska.

Mało brakowało, żeby twórczyni krobskiej kuźni aktorskich talentów, jaką niewątpliwie jest Grupa Teatralna „Na Fali”, została przy swoim pierwotnym kierunku studiów.

Zawsze lepiej zrobić coś samemu niż pożyczać cudze

Pierwsze nauczycielskie szlify laureatka dwóch nagród Ministra Edukacji i Nauki (za rok 2015 i 2023) zdobywała w Zespole Szkół Zawodowych w Gostyniu, gdzie od 1998 roku uczyła historii i WOS-u. W 2001 roku przeniosła się do krobskiej podstawówki. Posiadając również kwalifikacje z zakresu bibliotekarstwa znalazła zatrudnienie właśnie w szkolnej bibliotece. Początkowo nie zakładała dłuższej przygody z tym kierunkiem i planowała wrócić do bycia historykiem. Szczęśliwie, w jej życie „wkroczył teatr”.

- Początkowo w takim skromnym zakresie, bo zaczynałam od organizowania spotkań czytelniczych w ramach akcji „Cała Polska czyta dzieciom”. Ale już wtedy zauważyłam, że ta formuła zajęć nie jest do końca atrakcyjna dla dzieci. Uczestnicy często nie potrafili zbyt długo na nich, mówiąc wprost, „usiedzieć”. Dlatego dla zaciekawienia ich, zaczęłam wprowadzać elementy teatralne, które od razu zyskały uznanie w oczach małych widzów  - opowiada M. Andrzejewska.  

Właśnie podczas tych spotkań aktorski „wiatr w żagle” chwyciły uczennice prezentujące scenki rodzajowe dla dzieci i wpadły na pomysł zrealizowania większego przedstawienia. I choć pierwsza teatralna przygoda na Regionalnym Przeglądzie Teatrów „Teatralia” w Rawiczu nie przyniosła sukcesu w postaci nagród dla początkujących aktorek, to za wyreżyserowanie spektaklu doceniono właśnie nauczycielkę - bibliotekarkę ze szkoły podstawowej w Krobi.

- Nie mając żadnego doświadczenia, skorzystałam z gotowego scenariusza, przygotowałam młodzież i pojechaliśmy na pierwszy przegląd. Jednak, gdy na miejscu zobaczyłam w programie trzy albo cztery spektakle o tym samym tytule, od razu pomyślałam, że nie tędy droga, że w przyszłości trzeba napisać własny tekst a nie  powielać cudze. Nie będę ukrywała, że ta nagroda dała mi bodziec do dalszego działania - tłumaczy Magdalena Andrzejewska.

Tak narodziła się Grupa Teatralna „Na Fali”.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby OBEJRZEĆ

„To nie jest teatr dla najlepszych”

W zeszłym roku trupa obchodziła 20-lecie swojej działalności. Przez te lata Magdalena Andrzejewska zrealizowała z dziećmi i młodzieżą około 200 różnych form teatralnych, w większości własnego autorstwa. Przez teatralne deski przewinęło się ponad 180 młodych artystek i artystów, których nauczycielka skutecznie zaraziła swoją pasją i którzy przygodę z teatrem potraktowali jako twórczy i atrakcyjny zarazem sposób spędzania wolnego czasu, pozwalający na rozwój osobisty oraz kształtowanie kluczowych kompetencji społecznych. Jedni zostawali na krócej, inni na dłużej czy nawet dużo dłużej ( rekordzistka działa w grupie nieprzerwanie od 14 lat), spędzając niezliczone godziny na próbach, by zrealizować kolejny spektakl.

- Jednak wszyscy coś z przynależności do grupy z pewnością wynieśli. Tym, co najbardziej przekonuje i motywuje mnie do dalszego działania na polu teatralnym, jest informacja zwrotna od młodych ludzi, że te moje inicjatywy bardzo im w życiu pomogły. Dlatego nie robię modnych dziś castingów, tylko każdemu dziecku, które się zgłosi daję szansę. Bo to nie jest teatr dla najlepszych. Ktoś może nie przychodzi z potrzeby pokazania się na scenie, wyeksponowania swoich możliwości, ale szuka zwyczajnie azylu albo miejsca, gdzie zostanie zaakceptowany. I może nigdy nie odnaleźć się na scenie, jednak odwaga, którą zyska podczas godzin oswajania się z nowymi wyzwaniami, przełamywanie swoich barier, nauka pracy zespołowej, na pewno przydadzą mu się i zaowocują w życiu - przekonuje pedagog z powołania.

Z czasem dużą część działalności teatralnej Magdaleny Andrzejewskiej „przejęła” praca z grupami gwarowymi, z których w szczególności słynie Grupa Teatralna „Na Fali”. Na palcach jednej ręki można policzyć naszych mieszkańców, którzy nie słyszeli o Babci Janinie i jej szalonej rodzinie (w planach jest kolejna, 7. część przygód rezolutnej staruszki z Biskupizny).

- Nigdy nie sądziłam, że na taką skalę będę zajmować się gwarą. Zaczynałam od krótkich scenek, ale tak naprawdę to moja promotor podczas studiów reżyserskich zainteresowała się bardzo tym, że podejmuję działania na rzecz popularyzowania gwary. I to ona zachęciła mnie do wystawania pierwszego, dużego widowiska gwarowego w 2013 r. Na początku wydawało mi się, że może publiczność nie będzie chciała oglądać godzinnego przedstawienia, w którym mówi się dialektem. Jednak od samego początku spektakle gwarowe okazały się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Na  każdym przedstawieniu mamy wypełnioną po brzegi salę kinową (ostatni spektakl graliśmy aż pięć razy). W ten sposób możemy docierać do coraz większej liczby osób i jest to bez wątpienia bardzo dobra forma kultywowania naszej gwary - podpowiada założycielka Grupy Teatralnej „Na Fali”.

Egoizm młodych ludzi pozwala im radzić sobie z trudną codziennością

Poza szukaniem aktorskich talentów i realizowaniem się na polu reżyserskim Magdalena Andrzejewska poświęca się także pracy w bibliotece, starając się przywrócić w młodych ludziach miłość do książek. Pokazuje, że mimo rosnącej z roku na rok roli multimediów, książka może być nadal interesująca, ważna i może towarzyszyć w różnych momentach. Biblioteka to także idealna przestrzeń do angażowania uczniów w różnorodne akcje, jak choćby w niedawno przeprowadzoną w szkole akcję „Czytamy z Sercem”.

- Młodzież dzisiaj jest odważniejsza, może nawet trochę egoistyczna, łatwiej jej zawalczyć o siebie. Oczywiście słowo „egoizm” źle się kojarzy, ale nie zawsze oznacza coś niedobrego. Bo nie chodzi tylko o dbanie o siebie, ale o świadomość własnych możliwości, o odwagę, by ich nie zmarnować. Dlatego ja też staram się słuchać podpowiedzi młodych ludzi np. przy realizacji spektakli, żeby w tym, co robię, oni mogli odnaleźć cząstkę siebie. To dla nich niezwykle istotne - zdradza nauczycielka.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM

Magdalena Andrzejewska przeszła długą drogą od organizowania spotkań czytelniczych w ramach akcji „Cała Polska czyta dzieciom”. Mimo pochłaniającej dużo czasu działalności w krobskim teatrze poświęca się także pracy w bibliotece, starając się przywrócić w młodych ludziach miłość do książek - TUTAJ na zdjęciu podczas jednej z ostatnich ogólnopolskich akcji czytelniczych "Czytamy z Sercem" w Szkole Podstawowej im. prof. Józefa Zwierzyckiego w Krobi.

To potwierdzenie dobrze wybranej drogi

W uznaniu „talentu, ciężkiej pracy i zaangażowania w życie szkoły” „pani Magda” otrzymała specjalny listy gratulacyjny od dyrekcji, grona pedagogicznego i pracowników Szkoły Podstawowej imienia profesora Józefa Zwierzyckiego w Krobi.

- Jest taką naszą perełką, która w swoje działania angażuje nie tylko uczniów, ale wszystkich nas tutaj pracujących. W końcu wielu z nas grało w jej przedstawieniach. Mam nadzieję, że pani Magdzie w kolejnych latach wystarczy siły na dalszą pracę z naszą młodzieżą, bo to jest wspaniała sprawa dla całego środowiska - stwierdza dyrektor Michał Ratajczyk.

Z kolei Minister Edukacji i Nauki nagrodził krobską nauczycielkę, bibliotekarkę, reżyser i scenarzystkę za „wybitne osiągnięcia w pracy dydaktycznej i wychowawczej”.

- Człowiek czasami ma wątpliwości, zastanawia się, czy wybrał właściwą drogę zawodową, bo przecież można się było realizować w innej dziedzinie, na innym polu. I choć nie pracuje się dla nagród, to te ministerialne wyróżnienia są dla mnie potwierdzeniem, że poszłam w dobrym kierunku. Tym bardziej, że działalność teatralna wiąże się z tym, że wiele trzeba poświęcić. Realizacja spektakli, pisanie scenariuszy czy wyjazdy na konkursy, to czasami całe weekendy poza domem. Po latach przychodzi refleksja, że może niektóre rzeczy w życiu mnie ominęły. Na szczęście mam wspaniałą, wyrozumiałą rodzinę i własne dzieci przekonują mnie, że jeżeli czuję satysfakcję z tego co robię, co zrobiłam, to znaczy, że był to właściwy wybór. I tego się trzymam. A praca z młodymi ludźmi dodaje mi ciągle skrzydeł, oby jak najdłużej - podsumowuje Magdalena Andrzejewska.

List gratulacyjny dla Magdaleny Andrzejewskiej od dyrekcji, grona pedagogicznego oraz pracowników Szkoły Podstawowej im. prof. Józefa Zwierzyckiego w Krobi. 

 

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama