W Sopocie na Stadionie Leśnym 19 września odbył się tradycyjnie już XX Puchar Bałtyku. Czesław Roszczak zawodnik UKS „Olimpijczyk” Pogorzela wystartował w czterech konkurencjach. Wywalczył 4 medale w tym : jeden złoty, srebrny i dwa brązowe.
Czesław Roszczak rozpoczął od startu w rzucie dyskiem. Uzyskał w tej konkurencji 33,20 m.
- Wynik mógł być lepszy, ale organizator niefortunnie ustalił program minutowy tak, że w czasie trwania rzutu dyskiem już rozpoczęła się druga konkurencja pchnięcia kulą, do której również byłem zgłoszony. Trochę było nerwowo i na pewno to miało wpływ na uzyskane wyniki - mówi sportowiec.
Wynik w kuli 11,32 m nie przyniósł satysfakcji, ale w ogólnym podliczeniu został zdobyty open srebrny medal.
Trzecią konkurencją był rzut młotem, w której wystartował rekordzista świata Jerzy Jabłoński z Olsztyna.
- Start obok tak znakomitego zawodnika był dla mnie dużym wyróżnieniem i możliwością podglądania doskonałej techniki. Myślałem, że będę świadkiem pobicia rekordu świata. Niestety rzuty zakończyły się tylko nowym rekordem Pucharu Bałtyku wynikiem 49,50 m. Ja uzyskałem 33,70 m, zdobyłem tym wynikiem brązowy medal - mówi Czesław Roszczak.
Ostatni start reprezentant klubu z Pogorzeli zaliczył w czwartej konkurencji, którą był rzut ciężarkiem. Jak ocenia, szans na dwa pierwsze miejsca nie było. Wystartowali w tej konkurencji specjaliści rzucający daleko młotem i ciężarkiem, który ma podobną technikę. Zgodnie z przewidywaniem najdalej rzucił Jerzy Jabłoński i wynikiem 18,71 m zajął pierwsze miejsce, tuż za nim uplasował się Andrzej Piączkowski wynikiem 17,88 m, a na trzecim miejscu Czesław Roszczak z wynikiem 13,07 m.
- Zdobycie czterech medali przy starcie najlepszych zawodników z Polski można uznać jako sukces, chociaż wyniki mogły być lepsze. Będzie jeszcze jedna możliwość startu, ponieważ 3 października w Słubicach odbędzie się Memoriał im. Zdzisława Skręty, w którym tradycyjnie startuję. Impreza zakończy sezon - dodaje pan Czesław.