Agro-Tom Lew Pogorzela był bliski zdobycia punktu w meczu ze Stalą Pleszew. Goście zwycięstwo zapewnili sobie golem w 87. minucie.
Przed sobotnim spotkaniem Agro-Tom Lew Pogorzela i Stal Pleszew plasowały się w strefie spadkowej trzeciej grupy piątej ligi. Rywalizujące w Pogorzeli zespoły dzielił tylko jeden punkt. Gospodarze wystąpili bez kontuzjowanego Kamila Niedźwiedzia, ale z pozyskanym Filipem Oleśków. Stal objęła prowadzenie w 17. minucie. Zespół Patryka Halaburdy doprowadził do remisu kwadrans przed zakończeniem spotkania. Do bramki Stali trafił Jakub Mierzwicki. W Pogorzeli odżyły nadzieje na zdobycie punktu w tym spotkaniu, jednak w 87. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Bartosz Cierniewski. Piłka po rykoszecie znalazła drogę do bramki. - Przegraliśmy bardzo ważny. Naszemu młodemu zespołowi zabrakło w końcówce doświadczenia. Właśnie w pojedynkach, gdy wynik oscyluje w graniach remisu ogranie na ligowych boiskach jest niezwykle ważne. Szkoda punktu, bo był w naszym zasięgu. Nie załamujemy się. Przed nami dużo pojedynków. Za tydzień jedziemy do Czekanowa. Chcąc myśleć o utrzymaniu musimy ten pojedynek wygrać – podsumował prezes Agro-Tom Lwa Pogorzela Wojciech Zygner.
Agro-Tom Lew Pogorzela – Stal Pleszew 1 : 2 (0 : 1)
0 : 1 – (17’)
1 : 1 – Jakub Mierzwicki (75’)
1 : 2 – (87’)
Agro-Tom Lew: Andrzejewski – T. Hajduk, Ł. Hajduk, Sz. Hajduk, Ratyński, Łęgowski (46’ Hądzlik), Krystkowiak (84’ Przybyła), Oleśków (80’ Michalak), Rolnik, Brylewski (62’ Mierzwicki), Bastrzyk (80’ Mazurek)