Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Małgorzaty w Gostyniu otrzymała z gminnego budżetu wysokie dofinansowanie na kontynuację prac konserwatorskich przy ołtarzu w kaplicy św. Anny. Naprawa, ktorą zajmują się specjaliści z firmy Daniela Nowackiego z Osiecznej, ma zakończyć się do 26 lipca.
Proboszcz jeszcze w 2019 r. zwrócił się do gostyńskiego samorządu z wnioskiem o udzielenie dotacji na dalsze prace konserwatorskie i restauratorskie przy renowacji ołtarza św. Anny w kościele farnym w Gostyniu. W ubiegłym roku wykonano zwieńczenia, nasączono i zabezpieczone je środkami.
100 tys. zł z tegorocznego budżetu przeznaczone będą na II etap inwestycji, której wykonanie oszacowano na 198.891 zł. Ze środków pokryte będą prace konserwatorskie i restauratorskie.
Niektóre prace wykonywane są w pracowni, inne bezpośrednio w kościele. Radnych z gminy Gostyń nie trzeba było przekonywać do podjęcia decyzji w tej kwestii, mimo że zabukowana w budżecie kwota jest czterokrotnie wyższa, niż parafia otrzymała w ubiegłym roku - 25.000 zł, a całość inwestycji kosztowała 113.001,45 zł - CZYTAJ TUTAJ.
Ołtarz w kaplicy św. Anny w kościele farnym jest bardzo zniszczonym zabytkiem z późnego renesansu. Jego struktury są nadwątlone przez drewnojady, a główne zagrożenie stanowią przede wszystkim korniki. W styczniu 2019 r. wykonano tzw. „odkrywki”. w ten sposób obejrzano zniszczenia i oceniono w jakim jest stanie.Okazało się, że na wierzchu jest cienka warstwa farby czy złota i troszeczkę drewna, a w środku jest sam pył (bądź kasza). Było aż tak źle, że rzeźby mogły się rozsypać. Teraz jest to wzmocnione, podobnie jak tylna drewniana konstrukcja, na której ołtarz się opiera.
- Kiedy przyszedłem w lipcu 2018 r. na parafię pw. św. Małgorzaty, to mnie konserwatorki zabytków uprzedziły, że odnowienie ołtarza to jest pierwsze zadanie, które powinno być zrealizowane. To była sprawa nie cierpiąca zwłoki - wyjaśnia ks. Grzegorz Robaczyk, proboszcz parafii pw. św. Małgorzaty w Gostyniu
W I etapie wykonano nadstawę i całą konserwację ołtarza. Z elementów składowych zniknęły warstwy wtórne farby, wszystko doprowadzono do pierwotnego stanu. Najtrudniejszym krokiem była rozbiórka ołtarza z kilkunastoma figurami. Do konserwacji i renowacji użyto trucizny na korniki, aby nie „obudziły się” po latach hibernacji oraz płynnej żywicy. Tą ostatnią substancją każdy detal został nasączany osobno, co miało służyć wzmocnieniu struktury drewna.
- Gzymsiki podczas malowania umieszczone były na specjalnych podpórkach. Teraz już same się trzymają - mówi proboszcz ks. G. Robaczyk.
Do Bożego Narodzenia 2019 r. została wykonana renowacja I części - tzw. nadstawa z rzeźbą przedstawiająca Trójcę Świętą, dwóch Aniołów oraz Świętego Ducha. Tegoroczny etpa odnawiania dotyczy retabulum - elementów umieszczonych poniżej nadstawy ołtarza. Obecnie naprawiana jest zasadnicza część ołtarza. - czyli „główna scena”, umieszczona poniżej medalionów, która przedstawia Matkę Bożą, Dzieciątko Jezus na kolanach u Świętej Anny, z dwoma kolumnami. Na głównej scenie są oryginalne polichromie.
- To jest odkrywane, punktowane. Prace właściwie dobiegają końca. Trwa uzupełnianie farb, w kolorze dobranym idealnie do lokalnego, jaki był wcześniej. Prace kosmetyczne pochłaniają sporo czasu. Nie można ich wykonywać pędzlem, aby było widać, co jest oryginalne, a co jest rekonstruowane. Do tego dochodzi rekonstrukcja złoceń i srebrzeń, podmalowanie - wyjaśnia Daniel Nowacki.
Po konserwacji jest już malowidło dolne, pod główną sceną, znajdujące się nad mensą ołtarzową. Przedstawia drzewo genealogiczne Starego Testamentu. Ten element był kiedyś przysłonięty monstrancją, która stała na ołtarzu. Proboszcz parafii farnej w Gostyniu przewiduje, że prace zakończą się do 26 lipca, do imienin św. Anny. Potwierdza to specjalista Daniel Nowacki - właściciel pracowni w Osiecznej, która wykonuje naprawy zabytków i przedmiotów artystycznych.
