Gdy kilka lat temu przygotowywano Szkołę Podstawową w Skoraszewicach do reformy oświaty wiadomo było, że w kolejnych latach trzeba ją będzie rozbudować. W perspektywie najbliższych 3 lat spowoduje to niedobór sal lekcyjnych. Temat powraca jak bumerang, ale konkretne decyzje jeszcze nie zapadły. Samorządowcy będą musieli zmierzyć się z tym drogim tematem.
W 2017 roku gmina Pępowo włożyła w szkołę kilkadziesiąt tysięcy złotych. Poczynione kroki były następstwem reformy systemu edukacji, podczas której przekształcono sześcioklasową szkołę w Skoraszewicach w pełną, ośmioklasową szkołę podstawową. Już wtedy mówiło się, że w kolejnych latach samorząd gminy musi podjąć decyzję, czy rozbudowywać jednostkę. Ta nadal nie zapadła, chociaż temat cały czas jest na językach.
- Rada Gminy Pępowo wypracuje stanowisko w tej sprawie najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Być może podeprzemy się analizą przeprowadzoną przez specjalistyczną firmę – mówi Jagoda Kowalewska, rzecznik prasowy pępowskiego urzędu.
Koncepcja rozbudowy szkoły została opracowana w minionej kadencji.
- Niestety, wyszacowane wówczas koszty rozbudowy - ok. 2,5 mln zł - nijak mają się do dzisiejszych realiów rynkowych – dodaje Jagoda Kowalewska.