Około 40 drzew połamał Orkan Ksawery w gminie Borek, ale to nie jedyne zniszczenia. Żywioł uszkodził lub zerwał dachy z budynków gospodarczych, a także użyteczności publicznej. Zniszczone zostały chociażby obiekt świetlicy wiejskiej w Skokówku, dach i drzwi sklepu spożywczego w Borku, powstała też wyrwa w dachu budynku ZAZ w Leonowie. Orkan pozostawił zerwane linie energetyczne, w związku z tym w niektórych miejscowościach w gminie brakuje prądu.
W najgorszym stanie Orkan Ksawery pozostawił drogę z Trzecianowa do Pogorzeli, na odcinku w lesie. – Był taki moment, kiedy strażacy z OSP Karolew wraz z radiowozem policyjnym utknęli pomiędzy łamanymi przez wiatr drzewami. Zostaliśmy wezwani do zdarzenia w kierunku Pogorzeli, ale w pewnym momencie silne porywy orkanu spowodowały, że drzewa rosnące w przydrożnym lasku były złamane. Zaczęliśmy udrażniać szosę w kierunku Pogorzeli, a za nami zaczęły kłaść się na jezdnię. Dwie służby zostały zablokowane. Nie było wyjazdu ani w kierunku Pogorzeli, ani w kierunku remizy w Karolewie. Nikomu nic się nie stało, po udrożnieniu drogi wróciliśmy do jednostki – mówi Grzegorz Marszałek, dowódca jednostki OSP w Karolewie.
Strażakom-ochotnikom z gminy Borek pomagali druhowie z terenu gminy Pogorzela. Druhowie z jednostek OSP (Karolew, Borek, Zalesie) wyjechali do akcji około godz. 19.15, a wrócili do remiz, po zakończeniu działań, około godz. 1.00 w nocy. Dziś rano w boreckim urzędzie miejskim odbyło się zebranie gminnego sztabu kryzysowego. Druhowie z jednostek w Borku i Karolewie działają dziś od rana, sprzątając szosy i zabezpieczając uszkodzone dachy. – Od rana usuwaliśmy też drzewo, leżące pod szkołą podstawową w Borku. Autobus szkolny nie mógł wyjechać, a dzieci czekały na dowóz do szkoły – informuje Piotr Kuliński, szef OSP w Borku. Obecnie strażacy działają przy zniszczonym dachu budynku gospodarczego w gospodarstwie rolnym w Ustroniu. Zabezpieczają głównie zboże, a także pozostałości dachu. Budynek zostanie pokryty plandeką.
Zobacz, gdzie nie ma prądu w powiecie?
