Młody mieszkaniec Gostynia jest podejrzewany o zgwałcenie kobiety. Osoby znały się wcześniej, a spotkanie, podczas którego miało dojść do czynu zabronionego, było pierwszym od dłuższego czasu. Gostyńska policja, pod nadzorem prokuratora prowadzi postępowanie w tej sprawie. Przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
W sobotę, 9 września, KPP w Gostyniu otrzymała informacje ze szpitala, że prawdopodobnie została zgwałcona przebywająca tam 28-letnia kobieta. Pacjentka twierdziła, że do gwałtu miało dojść chwilę wcześniej w lokalu na terenie miasta. Funkcjonariusze rozpoczęli działania w tej sprawie i ustalili, że ewentualnym sprawcą jest 29-letni mężczyzna z Gostynia. Wdrożono śledztwo prokuratorskie w zakresie czynu z art. 197 par. 1 KK, czyli doprowadzenia przemocą do obcowania płciowego. W toku postępowania przez policję przesłuchani zostali świadkowie, zabezpieczono też materiał kryminalistyczny zarówno od osoby pokrzywdzonej, jak i od osoby podejrzewanej o gwałt, przeprowadzono czynności na miejscu zdarzenia.
- W przypadku tego typu przestępstw obowiązuje szczególna procedura w zakresie pozyskiwania materiału dowodowego od osoby pokrzywdzonej, zawiadomienie o przestępstwie ograniczone tylko do najistotniejszych faktów dowodowych osobiście przyjął prokurator. Powołano też biegłego psychologa, który uczestniczył w działaniach procesowych, zakończonych 12 września – wyjaśnia Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu.
W międzyczasie postępowanie „w sprawie” przekształciło się w tryb „przeciwko osobie”, gdyż zatrzymanemu w sobotę sprawcy przedstawiono zarzuty. - Mężczyzna wniósł o ustanowienie obrońcy, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, składając obszerne wyjaśnienia – informuje prokurator. Prokurator, przed upływem 48 godzin od zatrzymania, skierował do sądu wniosek o przesłuchanie przez sąd, w charakterze świadka, pokrzywdzonej kobiety, oraz o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. 12 września rzekomo zgwałcona mieszkanka Gostynia została przesłuchana. Zeznania mężczyzny i pokrzywdzonej zasadniczo różnią się od siebie. Tego samego dnia po południu Sąd Rejonowy w Gostyniu zastosował wobec mężczyzny tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. – Decyzja ta nie jest prawomocna, nie mamy jeszcze informacji, czy podejrzany będzie się odwoływał. Tymczasem przebywa w areszcie w Śremie – informuje Jacek Masztalerz.
