Korona Piaski długo męczyła się z Wisłą Borek Wielkopolski. W pierwszej połowie lider leszczyńskiej klasy okręgowej nie potrafił znaleźć sposobu na defensywę gospodarzy. Dopiero na początku drugiej połowy goście przeprowadzili skuteczny szturm na bramkę Wisły.
W niespełna dziesięć minut goście zdobyli cztery bramki. Pierwszy Artura Kędzię pokonał Marcin Wojciechowski, który wygrał pojedynek fizyczny z Kacprem Kędziorą. Gospodarze mieli duże pretensję do sędziego o zdarzenie z 53. minuty. - Pierwsza bramka była kluczowa, bo kolejne były konsekwencją tego, że Wojciechowski zdobył gola. Niestety w tej sytuacji sędzia popełnił błąd. Po meczu to przyznał, ale co z tego - stwierdził po meczu trener Wisły Borek Wielkopolski.
Wypowiedzi trenerów po derbach w najbliższym wydaniu Życia Gostynia.
Wisła Borek Wlkp. - Korona Piaski 0 : 4 (0 : 0)
0 : 1 - Marcin Wojciechowski (53')
0 : 2 - Paweł Wasielewski (57')
0 : 3 - Mateusz Pijanowski (60')
0 : 4 - Norbert Konieczny (61')
Wisła: Kędzia - Juskowiak (62' Łukaszewski), Kędziora, Janowski, Pelczyk, Baran, Gendera (70' Urbaniak), Grzemski (83' Gościniak), K. Konieczny, Marciniszyn, Kaźmierczak (58' Gawroński)
Korona: J. Naskrent - Piech, Gendek, Cubal, Danielczak, Norkiewicz (61' N. Konieczny), Szymczak, Pijanowski, Wasielewski (70' Bonawenturczyk), Fabich (70' Liwerski), Wojciechowski (79' Berchert)